Zmiany dotyczące układania harmonogramu zajęć wprowadzi nowe rozporządzenie ws. bhp w szkołach. MEN, które przygotowało projekt noweli w tej sprawie, chce, by uczeń po sześciu lekcjach nie miał już zajęć wymagających wzmożonego wysiłku umysłowego.


Trudne lekcje tylko wcześnie

Resort edukacji przygotował nowelę w oparciu o badania, z których wynika, że na szóstej godzinie lekcyjnej efektywność pracy ucznia mocno spada. Przerwa będzie musiała trwać co najmniej 10 minut – w tej kwestii dyrektor będzie musiał zasięgnąć opinii rady rodziców i samorządu uczniowskiego, bo głównym kryterium mają być potrzeby społeczności szkolnej. 

 

Nie tylko wf i plastyka

Literalne rozumienie przepisu wskazywałoby, że - gdy wyeliminujemy lekcje wymagające wysiłku umysłowego - dyrektorowi szkoły do rozplanowania na popołudnie zostanie jedynie wf, religia i przedmioty artystyczne. 

Resortowi edukacji chodzi przede wszystkim o przedmioty ścisłe, bo pojawiają się w nich wzory, reguły, twierdzenia i algorytmy. Trudniejsza do rozstrzygnięcia jest kwestia przedmiotów humanistycznych. Jak wyjaśnia MEN, zależy to od metod pracy nauczyciela.
 

Polski na siódmej godzinie

- Matematyka, chemia, fizyka niezaprzeczalnie wymagają intensywnego wysiłku umysłowego - podkreśla Justyna Sadlak z biura prasowego MEN - W przypadku przedmiotów humanistycznych nauczyciel może zastosować szerszy wachlarz metod i narzędzi, które doprowadzą do skutecznego opanowania przez ucznia nowych treści. Stąd wydaje się, że interpretacja o dopuszczalności prowadzenia lekcji z przedmiotów humanistycznych po 6 godzinie lekcyjnej mogłaby być uzasadniona - tłumaczy. 

Dodaje, że dla rozstrzygnięcia konieczne jest, by nauczyciele przedmiotów humanistycznych (np. języka ojczystego, języka obcego, historii) będą prowadzić swoje zajęcia ze zmieniająca się intensywnością i wykorzystując różnorodność czynności i aktywności uczniów.
 

Wojewoda: Najpierw program, potem stypendia>>