– Nie bardzo rozumiem tę argumentację. Równie dobrze można by zrezygnować z opiniowania podręczników do nauki zawodu. Idąc tym tokiem rozumowania, może w ogóle instytucja dopuszczania książek do użytku szkolnego jest niepotrzebna, skoro mamy egzaminy zewnętrzne, które zweryfikują wiedzę ucznia – mówi "Dziennikowi Gazecie Prawnej" Grzegorz Kubalski, ekspert Związku Powiatów Polskich.
Zapisy regulujące tę kwestię znalazły się w projekcie rozporządzenia, które ureguluje procedurę dopuszczania podręczników do użytku szkolnego.
Polecamy: E-podręcznik lepiej dostosowany do potrzeb niepełnosprawnych
Źródło: "Dziennik Gazeta Prawna", stan z dnia 10 czerwca 2014 r.