Chodzi tu o fragment, w którym zamieszczono cytat z jednego z tygodników. Z artykułu można wywnioskować, że sędziowie są przekupni, ich pensje nie zależą od efektów ich pracy, a dzięki "klanowej solidarności" samorząd nie eliminuje złych i skorumpowanych sędziów, a postępowania dyscyplinarne są na ogół umarzane. Krajowa Rada Sądownictwa podkreśla, że to kłamstwo.

"Sędziowie od lat mają jawne postępowania dyscyplinarne, w którym prawie zawsze w charakterze publiczności biorą udział przedstawiciele mediów. Wyroki są surowe. Znane są przypadki usunięcia z zawodu za opóźnienia w pisaniu uzasadnień. Korupcja jest problemem śladowym i jest bezwzględnietępiona przez sądy dyscyplinarne. Każdy sędzia, któremu udowodniono jakiekolwiek korupcyjne działania jest usuwany z zawodu i ponosi odpowiedzialność karną."
KRS podkreśla także, że czas trwania postępowań sądowych w Polsce jest porównywalny w stosunku do takich krajów jak: Niemcy, Francja, czy Włochy. Na jego wydłużenie wpływa głównie duża liczba spraw (13 milionów) i niezapewnienie proporcjonalnego wzrostu kadry.