- W tym dniu warto pokazać klasę. Chcemy studniówkę spędzić jak najbardziej dostojnie, liczy się klimat, forma - opowiada Aleksandra Kolaska z XV Liceum Ogólnokształcącego na Zaspie i dodaje: - Oczywiście wiąże się to z wysoką ceną. Niektórzy na tę jedna noc pieniądze musieli odkładać od dłuższego czasu. W Trójmieście studniówki organizowano także na stadionie i promach. Dużą popularnością cieszył się pięciogwiazdkowy hotel Sheraton Sopot Hotel.
- W menu studniówkowym znaleźć można szeroki wybór zup, spośród których szczególnie polecamy zupę tajską z mleczkiem kokosowym i kurczakiem. Na danie główne proponujemy m.in. pieczonego sandacza oraz łososia z szafranowym risotto. W propozycjach bufetowych bardzo dużą popularnością cieszą się tzw. finger food, np. nachosy z salsą pomidorową i guacamole oraz tortilla. Niekwestionowaną kulinarną gwiazdą wieczoru jest fontanna czekoladowa - opowiada Kasia Loewnau z Sheraton Sopot Hotel.
Niektórzy uczniowie jednak nie mają pieniędzy na udział w tak wystawnej imprezie i rezygnują ze świętowania.
- Koszt - 250 zł za ucznia - to za drogo. Gdyby było taniej, to bym poszedł. Studniówka nie jest warta aż takiej ceny - przekonuje Robert Sekściński, uczeń XV LO w Gdańsku. Więcej>>