- Przeczytałam sobie różne badania, porozmawiałam z różnymi ludźmi i większość mówi: "My jesteśmy przekonani, że nasze sześcioletnie dzieci są przygotowane, by pójść do szkoły. Natomiast nie jesteśmy przekonani, czy są do tego przygotowane wszystkie szkoły" - mówiła minister - Zrobiłam listę takich instrumentów i mam nadzieję na duże wsparcie rodziców. Chciałabym, żeby ten czas do 1 września 2014 roku wykorzystać na maksymalne przygotowanie wszystkich szkół. - dodaje.
Minister edukacji podkreślała także, że jest przeciwna likwidacji gimnazjów.
- Mamy dobre wyniki PISA, pokazują, że w warstwie edukacyjnej gimnazja się sprawdziły. Co robimy z budynkami, 150 tys. nauczycieli, gdybyśmy zrezygnowali z gimnazjów? I jeszcze rodzice znów musieliby kupować nowe książki, bo wszystko by się zmieniło - argumentowała. Więcej>>