O sprawie donosi "Gazeta Wrocławska". 
- Atakuje nas wrona, która zamieszkała na drzewie przy naszym płocie - mówi dyrektorka przedszkola Małgorzata Kaźmierowska. - Najpierw poskarżyła się na te ataki kucharka. A gdy pewnego dnia szłam do pracy, sama poczułam uderzenie w głowę - opowiada gazecie dyrektorka - To właśnie ta wrona dziobała mnie w głowę. 
Ze względu na groźbę podziobania dyrektorka zdecydowała, że dzieci w najbliższym czasie nie będą wychodziły do ogrodu. 
Po interwencji gazety sprawą zajęła się Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, która wydała zgodę na zniszczenie gniazda wrony. Dokonali tego strażacy, jednak mimo usunięcia gniazda, ptak pozostał na razie na terenie placówki. Więcej>>