Planowana przez rząd dotacja 347 mln zł dla samorządów związana z obniżeniem wieku szkolnego dla sześciolatków to kropla w morzu potrzeb. Dotacja nie obejmuje inwestycji związanych z obniżeniem wieku szkolnego ani organizacji dowozu. To zadania własne samorządów.

Tylko gminy wiejskie potrzebują ponad 167 mln zł na niezbędne inwestycje i 50 mln zł na wyposażenie sal lekcyjnych – wynika z ankiety przeprowadzonej przez Związek Gmin Wiejskich RP.

W ankiecie wzięło udział 430 gmin z szesnastu województw. Większość gmin opowiedziała się za obniżeniem wieku szkolnego, jednak spora część ma wątpliwości związane z przygotowaniem szkół na przyjęcie sześciolatków. Za etapowym obniżaniem wieku szkolnego przez najbliższe trzy lata, tak jak zakłada koncepcja MEN, opowiedziało się 26 proc. ankietowanych gmin. Ponad 40 proc. gmin ma wątpliwości i chętnie widziałoby przesunięcie w czasie reformy i jednoczesne objęcie wszystkich sześciolatków obowiązkiem szkolnym. Pozostałe gminy (33 proc.) są przeciwne obniżeniu wieku szkolnego. Główne obawy samorządowców dotyczą pieniędzy na wyposażenie sal lekcyjnych, organizację dowozu i rozbudowę świetlic.

Z sondażu wynika, że ok. 40 proc. gmin nie ma „zerówek” w szkołach. Według danych MEN „zerówek” brakuje w 30 proc. gmin.

źródło: Serwis Samorządowy PAP, 18 listopada 2008 r.