Jak podaje "DGP", najwięcej pieniędzy oddały samorządy z województwa śląskiego (28,7 proc.), zachodniopomorskiego (25 proc.) oraz wielkopolskiego i lubuskiego (22 proc.). Łącznie do wojewodów wróciło 10,3 mln. zł z prekazanych w zeszłym roku 79,7 mln.
– Taka sytuacja jest spowodowana głównie niskim poziomem kryterium dochodowego, od którego zależy przyznanie dofinansowania – uważa Marian Grygier, dyrektor Pszczyńskiego Zarządu Edukacj. Gminy miały akceptować wnioski osób, u których dochód na osobę w rodzinie 456 zł oraz 539 zł (w przypadku uczniów idących do pierwszej klasy).
Analizy wskazują, że winni mogą być też sami rodzice, którzy nie dopełnili wymaganych formalności. Rzecznik katowickiego kuratorium tłumaczy, że zdarzały się też przypadki, gdy następowała zmiana sytuacji materialnej rodziny lub odmawiała ona w ogóle przyjęcia pomocy, ponieważ nie chciała przedstawiać swojej szczególnej, trudnej sytuacji życiowej.