W gimnazjach od września 2009 r. ma być wprowadzona obowiązkowa lekcja edukacji dla bezpieczeństwa. Gminy obawiają się, że tym samym wzrosną koszty kształcenia w gimnazjach.
Zgodnie z projektem ustawy o zmianie ustawy o powszechnym obowiązku obrony Rzeczypospolitej Polskiej oraz ustawy o kulturze fizycznej,  w miejsce przysposobienia obronnego ma być wprowadzona edukacja dla bezpieczeństwa.
Godzina zajęć będzie prowadzona tak jak do tej pory w szkołach ponadgimnazjalnych, druga godzina ma zostać przeniesiona do gimnazjów. Przeciw tej zmianie protestują samorządowcy. Ich zdaniem trudno będzie znaleźć nauczycieli o odpowiednich kwalifikacjach, którzy w małych gminach zechcą prowadzić jedną godzinę tego przedmiotu.
- Wprowadzenie dodatkowej godziny zajęć w gimnazjach może spowodować wzrost kosztów dla gmin - zauważył Marek Olszewski, wójt gminy Lubicz, wiceprzewodniczący związku Gmin Wiejskich RP, współprzewodniczący zespołu edukacji KWRiST.
Wiceminister edukacji Krystyna Szumilas tłumaczyła, że edukacja dla bezpieczeństwa ma być wprowadzona w wymiarze jednej godziny w gimnazjum w całym cyklu kształcenia. - Oznacza to, że godzina zajęć w zależności od sytuacji samorządu i danej szkoły będzie mogła być wprowadzona w pierwszej, drugiej lub trzeciej klasie - powiedziała. Jej zdaniem, liczba godzin w gimnazjum w całym cyklu kształcenia, mimo nowej godziny z edukacji obywatelskiej, wcale nie musi ulec zmianie, jeśli będzie np. mniej zajęć z innych przedmiotów. - Trzeba tak ułożyć ramowy plan nauczania, aby nie rodziło to skutków finansowych dla jst. Nie będzie niespodzianek dla strony samorządowej - uspokajała Szumilas.
Wiceminister Szumilas poinformowała również, że resort edukacji przygotowuje rozporządzenie dotyczące ramowych planów nauczania. W dokumencie zostaną dokładnie przedstawione skutki finansowe dla jst związane z nową podstawową programową dla szkół.

Źródło: Serwis Samorządowy PAP, 22.01.2009 r.