Według danych przytoczonych przez "Dziennik Gazetę Prawną" , w Kartuzach państwowe wsparcie zostało zaniżone o 53,5 tys. zł. Wejherowo dostanie w 2014 r. na przedszkola o 70 tys. zł mniej, Zielona Góra – o 164 tys. zł, Bielsko-Biała – 180 tys. zł, Bydgoszcz – 400 tys. zł, a Warszawa – aż o 1,7 mln zł.
– Rząd wprowadził nas w błąd, mówiąc nam z góry, ile otrzymamy pieniędzy na jedno dziecko w przedszkolu. Ten system jest demotywujący, premiuje gminy za nietworzenie nowych miejsc dla przedszkolaków. Domagamy się jego natychmiastowej zmiany. Z jednej strony mówi się o polityce prorodzinnej i walce z niżem demograficznym, a z drugiej karze się za to samorządowców – oburza się Marek Olszewski, wójt gminy Lubicz, wiceprezes Związku Gmin Wiejskich RP.
MEN z kolei jest dobrej myśli - uważa, że samorządy sobie poradzą i tłumaczy, że ograniczają go limity wydatków budżetowych.

Polecamy: "Dotacje dla szkół i przedszkoli. Prawo oświatowe w pytaniach i odpowiedziach"

Już 27 marca 2014 r. zapraszamy na VIII Europejską Konferencje Dyrektorów Przedszkoli. Program>>