Do końca 2013 roku do poszczególnych województw ma trafić z UE ponad 600 mln zł na dodatkowe zajęcia w szkołach. Pieniądze te mogą być wykorzystane na tzw. indywidualną pracę z najmłodszymi uczniami oraz na doposażenie sal lekcyjnych. Program miał ruszyć w tym roku. Większość z tych pieniędzy nie zostanie jednak wykorzystana w rozpoczynającym się roku szkolnym. Program został bowiem źle przygotowany. Gminy nie potrafią poprawnie napisać wniosku o dofinansowanie. Na przykład w województwie opolskim błędy są we wszystkich 32 wnioskach, które wpłynęły do Wojewódzkiego Urzędu Pracy. Wszystko dlatego, że przygotowane wspólnie przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego (MRR) i resort edukacji zasady realizacji programu są zbyt ogólnikowe.
Ponadto o pieniądze na indywidualizację nauczania mogą się ubiegać te samorządy, które w prowadzonych przez siebie szkołach już zaczęły ją wdrażać. Szkoła musi mieć opracowany program indywidualnej pracy z uczniem oraz powołany zespół nauczycieli, którzy go realizują. Tymczasem np. w województwie świętokrzyskim te warunki spełnia tylko połowa placówek.
Od września program wystartuje tylko w województwie kujawsko-pomorskim. Skorzysta z niego 113 gmin i 471 szkół.
 
Źródło: Gazeta Prawna, 30.08.2010 r.