CKE opublikowała wyniki egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe, przeprowadzonego w czerwcu 2009r.

Centralna Komisja Egzaminacyjna opublikowała   wyniki ostatniego egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe z czerwca 2009r. Egzamin...

Centralna Komisja Egzaminacyjna opublikowała   wyniki ostatniego egzaminu potwierdzającego kwalifikacje zawodowe z czerwca 2009r. Egzamin przeprowadzono w 65 zawodach – dla absolwentów zasadniczych szkół zawodowych oraz w 101 zawodach dla absolwentów techników i szkół policealnych. W zasadniczych szkołach zawodowych do obu egzaminów – pisemnego i praktycznego – przystąpiło 43 431 osób a dyplom otrzymało 37 795 osób, co stanowi 87% zdających. W technikach i szkołach policealnych do obu etapów egzaminu przystąpiło 151 953 absolwentów a dyplom otrzymało85 599, co stanowi 56,3%.

 W zawodówkach egzamin zdało 87 proc. uczniów. Gorzej przygotowani do zawodu okazali się uczniowie techników i szkół policealnych. Zdało 56,3 proc. W najpopularniejszym zawodzie kucharza w zawodówkach oblał co dziesiąty uczeń, w technikach co piąty. Od 2004 r. w zawodówkach (od 2006 w technikach i szkołach policealnych) przeprowadzany jest ogólnopolski – taki sam dla wszystkich – egzamin potwierdzający kwalifikacje zawodowe. Składa się z części pisemnej i praktycznej. Oceniany jest przez zewnętrznych egzaminatorów. – Ten system ma dostarczyć prawdziwych fachowców pracodawcom – wyjaśnia „Rzeczpospolitej” Lesław Zabłocki, kierownik Wydziału Egzaminów Zawodowych CKE. – Określono wysokie progi zaliczenia. W etapie pisemnym trzeba zaliczyć połowę testu, w praktycznym uzyskać co najmniej 75 proc. punktów. To wyższe progi niż dla matury, którą trzeba zaliczyć na 30 proc. – Egzaminy nie mierzą wiedzy praktycznej – ocenia Piotr Sarnecki z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych Lewiatan. – Zadanie na teście praktycznym dla techników jest wykonywane pisemnie. Uczeń zamiast zrobić jakiś przedmiot, opisuje etapy jego wykonania. W szkołach zawodowych znów często egzamin przeprowadzany jest na przestarzałych materiałach, np. mechanik reperuje fiata 126p. – Egzaminy trzeba tak zmienić, by nie sprawdzały tego, czego uczy szkoła, ale to, co jest potrzebne do pracy w zawodzie – twierdzi prof. Ireneusz Białecki, socjolog edukacji z UW.

Źródło: CKE, Rzeczpospolita, 19 września 2009r.