- Chodzi o to, żeby wszystkie dzieci potrafiły zarządzać swoimi pieniędzmi i w przyszłości nie wpadły w pułapki zastawione przez specjalistów bankowych na nieświadomych swoich praw klientów - podkreśla Lewis. Uważa, że nie wszyscy rodzice mają wiedzę pozwalającą na wpojenie dzieciom odpowiednich umiejętności, dlatego powinna się tym zająć szkoła.
Brytyjski ekonomista: szkoła musi uczyć, jak gospodarować pieniędzmi








