W związku z planowanym obniżeniem wieku szkolnego zespoły eksperckie powołane przez Ministerstwo Edukacji Narodowej rozpoczynają prace nad zmianami w podstawie programowej i dostosowaniem jej do wieku uczniów -poinformowała minister Hall, podczas briefingu 11 lutego.
Założenie jest takie, aby szkoła kształciła lepiej, gruntowniej i aby lepiej przygotowywała do studiowania. Należy całościowo spojrzeć na gimnazjum i liceum, traktując te dwa etapy łącznie. Resort stoi na stanowisku, iż trzeba zaprzestać powtarzania tych samych wiadomości w szkole podstawowej, gimnazjum i liceum, a ten czas uczniowie powinni poświęcić na pogłębianie wiedzy z przedmiotów, które bardziej ich interesują – powiedziała Minister.
Uczeń, który przygotowuje się do matury, oprócz obowiązkowych podstaw, będzie musiał realizować 2-3 przedmioty w kursie rozszerzonym. Ponadto każdy będzie musiał przystąpić do matury przynajmniej z jednego, wybranego przez siebie przedmiotu na poziomie rozszerzonym. Ministerstwo planuje, że każdy będzie musiał na maturze zdać egzaminy z polskiego, matematyki i języka obcego nowożytnego na podstawowym poziomie. Wyniki egzaminu na tym poziomie zdecydują, czy matura jest zdana. Egzamin z przedmiotów w stopniu rozszerzonym zdecyduje o ocenie końcowej.
Minister edukacji zapowiedziała, że pierwsze roczniki podstawówki i gimnazjum rozpoczną prace według nowej podstawy od 1 września 2009 roku. Natomiast zreformowane szkoły ponadgimnazjalne zaczną funkcjonować trzy lata po gimnazjach, czyli w 2012 roku. Minister Hall zaznaczyła, że trzeba bardzo precyzyjnie określić, jakie treści powinny znaleźć się w programach, jaki będzie sposób organizacji szkół i z jakich podręczników uczniowie będą korzystać. Minister przewiduje, że zarys podstawy programowej kształcenia ogólnego powstanie w ciągu pół roku natomiast przygotowanie szczegółowej obudowy musi potrwać dłużej.
Nad zmianą programów nauczania pracuje ponad stu ekspertów reprezentujących 20 różnych dziedzin nauki. Zakłada się, że szkolne podręczniki zostaną odchudzone, bo wiedzę trzeba dostosować do wieku i możliwości uczniów. To konieczne, ponieważ od 2009 roku do pierwszej klasy pójdą sześciolatki, a nie - jak teraz - siedmiolatki. W konsekwencji w kolejnych klasach uczyć się będą uczniowie młodsi o rok. Maturzyści będą zdawać egzamin dojrzałości w wieku 17-18 lat.
Wiceminister Zbigniew Marciniak zaznaczył, że należy zindywidualizować kształcenie i w pewnym momencie edukacji pozwolić uczniowi dokonać wyboru i umożliwić mu pogłębianie wiedzy z tych przedmiotów, które bardziej go interesują. Pamiętając o tym, że powinien posiadać gruntowną wiedzę z pozostałych przedmiotów. - Uczeń na pewnym etapie będzie musiał dokonać wyboru i to kolejne zadanie, które stoi przed szkołą. Musimy przygotować młodych ludzi do podejmowania decyzji i dokonywania wyborów już na etapie szkoły średniej – zaznaczył Minister
 
Źródło: MEN, 11.02.2008 r.