– Cięcie tych kosztów w roku, kiedy do szkół ma obowiązkowo pójść ok. 200 tys. sześciolatków, dziwi szczególnie - komentuje poseł Lech Sprawka.
Spadną również fundusze przeznaczone na program "Radosna Szkoła". NIK zarzucił MEN, że program może zakończyć się fiaskiem, głównie dlatego, że gmin nie stać na wymagany wysoki wkład własny. Z tego powodu w tym roku zredukowano wydatki na ten cel o 60 proc. – ze 100 mln zł do 40 mln. Podobnie było rok wcześniej, gdy zamiast 200 mln zł wydano 132 mln zł.
– Zamiast zmniejszać wydatki na program, trzeba zmienić jego konstrukcję,  bo teraz przepadają – mówi była minister edukacji Krystyna Łybacka. Była minister edukacji uważa, że MEN powinien raczej zmniejszyć kwotę, którą muszą zainwestować samorządy.

Polecamy publikację: "Dotacje dla szkół i przedszkoli. Prawo oświatowe w pytaniach i odpowiedziach".