Dalszymi pracami nad nowelizacją ustawy o systemie oświaty dotyczącą obowiązku szkolnego sześciolatków posłowie zajmą się na najbliższym posiedzeniu Sejmu (w dniach 27, 28, 29 i 30 sierpnia 2013 r.).
Projekt zakłada, że rodzice dzieci urodzonych w drugiej połowie 2008 r. będą mogli zadecydować, czy chcą posłać dziecko do szkoły we wrześniu 2014 r. W projekcie znalazły się także zapisy ograniczające liczebność klas pierwszych. Nie będą mogły liczyć więcej niż 25 osób. Od września 2015 r. ograniczenie to będzie dotyczyło również klas drugich, a od roku szkolnego 2016/2017 wszystkich klas 1-3. Ten ostatni pomysł wywołał falę krytyki. Samorządowcy zwracali uwagę, że nie stać ich na tworzenie nowych oddziałów, co będzie konieczne w przypadku określenia maksymalnej liczby uczniów w jednej klasie.
Resort wyliczył, że w kolejnych latach wydatki z tego powodu wzrosną o: 47 mln. zł (2014 r.), 154 mln zł (2015 r.), 157 mln zł (2016 r.) i 58 mln zł (2017 r.). Zakłada przy tym, że samorządy nie wykażą żadnej aktywności przy zarządzaniu siecią szkolną.
"Zmiany w wydatkach jednostek samorządu terytorialnego z tytułu realizacji obowiązku szkolnego  przez  dzieci  sześcioletnie  nie  będą  wymagały  corocznego  podwyższania części oświatowej subwencji ogólnej o wyliczone kwoty na dany rok." - podkreśla MEN i tłumaczy, że subwencja za każdym razem korygowana jest o kwotę innych wydatków z zakresu realizacji zadań oświatowych, a koszty limitowania liczby uczniów w klasach pierwszych pokryje ograniczenie wydatków na oświatę spowodowane zmniejszeniem liczby nauczycieli i uczniów. Dlatego też według MEN zmiana nie doprowadzi do zwiększenia kosztów, niemniej resort zapewnia, że podział  części  oświatowej  subwencji  ogólnej  pomiędzy  jednostki  samorządu terytorialnego będzie uwzględniał kierowanie odpowiednich dodatkowych środków dla jednostek samorządu terytorialnego prowadzących szkoły podstawowe.