Wyniki ankiety opublikowało we wtorek ministerstwo edukacji. Celem ankiety było zbadanie opinii rodziców, nauczycieli, uczniów i innych osób na temat e-podręczników oraz m.in. na temat dotychczasowego wykorzystania treści cyfrowych w edukacji. Przeprowadzona została w listopadzie 2012 roku.
W ankiecie wzięło udział 10 229 osób. W tym nauczycieli – 5716 (stanowili ono 56 proc. ankietowanych), rodziców – 1373 (13 proc.), innych osób, w tym uczniów – 3140 (31 proc.). Udział w ankiecie był anonimowy.
Jak czytamy w komentarzu MEN do wyników ankiety, potrzebę wprowadzania technologii informacyjno-komunikacyjnych do szkół sygnalizują wszystkie grupy ankietowanych. 24 proc. ankietowanych nauczycieli uważa, że e-podręczniki przyczynią się do rozwijania umiejętności twórczego wykorzystania dostępnych źródeł wiedzy, 20 proc. - że do rozwoju kreatywnego myślenia, a 18 proc. - do rozwoju umiejętności z zakresu przedmiotów szkolnych. Zdaniem 21 proc. nauczycieli e-podręczniki wywołają zmiany na tradycyjnym rynku wydawniczym.
Za największą zaletę tworzonych e-podręczników nauczyciele uznają interaktywne ćwiczenia, które pomogą utrwalić uczniom omawiany materiał. Tę odpowiedź wskazało 87 proc. nauczycieli biorących udział w badaniu. Nie mniejsze znaczenie dla ankietowanych pedagogów mają materiały wideo(uważa tak 84 proc. nauczycieli), interaktywne symulacje eksperymentów (75 proc.) i gry edukacyjne (70 proc.). 63 proc. nauczycieli wyobraża sobie, że e-podręcznik będzie dla nich narzędziem dodatkowym, uzupełniającym podręczniki tradycyjne. 23 proc. widzi e-podręcznik jako podstawowe źródło wiedzy/nauki, a dla 14 proc. - e-podręcznik to materiał dodatkowy wykorzystywany przez uczniów do pracy w domu.
Z ankiety wynika także, że dla 60 proc. nauczycieli już teraz otwarte zasoby edukacyjne są codziennym narzędziem pracy (53 proc. korzysta z nich często, a 7 proc. zawsze); 30 proc. - podało, że korzysta czasami, 7 proc. - że rzadko, a 3 proc. - że nigdy. 66 proc. biorących udział w ankiecie rodziców chciałoby, żeby e-podręcznik był podstawowym podręcznikiem, z którego będzie korzystało ich dziecko. 26 proc. chciałoby, żeby dzieci korzystały równolegle z e-podręczników i podręczników tradycyjnych. Tylko 8 proc. rodziców postrzega e-podręczniki jako materiał dodatkowy, z którego dzieci mogłoby korzystać w domu lub podczas wakacji. Z odpowiedzi rodziców wynika, że ich dzieci chętnie i często korzystają z komputera. Ponad 50 proc. dzieci spędza przed komputerem przynajmniej 6 godzin tygodniowo.
Aż 24 proc. z nich korzysta z komputera powyżej 10 godzin tygodniowo. 44 proc. z rodziców deklaruje, że jest to czas poświęcony na naukę. Zdaniem rodziców dzieci najczęściej wykorzystują komputer i technologie cyfrowe do wyszukiwania informacji w internecie.
Tę odpowiedź wskazało 39 proc. rodziców biorących udział w ankiecie. Komputer jest także ważnym narzędziem wykorzystywanym do komunikacji z kolegami z klasy w sprawie zadań domowych oraz do pisania wypracowań.
Te odpowiedzi zostały wskazane odpowiednio przez 25 proc. i 19 proc. rodziców. Tylko 3 proc. rodziców odpowiedziało, że ich dziecko wykorzystuje komputer stricte do nauki, a 4 proc. ankietowanych odpowiedziało, że dziecko owszem korzysta z komputera, ale nigdy w celach edukacyjnych.
Zdaniem 93 proc. rodziców do korzystania z e-podręcznika zachęciłby uczniów interaktywne symulacje eksperymentów, a zdaniem 90 proc. - interaktywne ćwiczenia. Według 77 proc. ankietowanych rodziców zachętą dla uczniów byłyby materiały video. Wyniki ankiety są dostępne na stronie internetowej MEN  (PAP)

Polecamy: E-podręcznik nie zawsze dobry dla jakości edukacji