W poniedziałek 16 października 2017 roku minister zdrowia Konstanty Radziwiłł podpisał zarządzenie w sprawie powołania zespołu do spraw systemowych rozwiązań finansowych w ochronie zdrowia, przyszłości kadr medycznych i sposobu ich wynagradzania. Powołanie zespołu zapowiedziała po spotkaniu z protestującymi rezydentami premier Beata Szydło. Pierwsze spotkanie zespołu zaplanowano na 20 października 2017. Zespół zakończyć ma prace do 15 grudnia 2017.

Wiceminister zdrowia pytana we wtorek 17 października 2017 roku w RDC, czy pokieruje pracami zespołu, odpowiedziała, że to stanowisko zostało jej zaproponowane.
- Pan minister Konstanty Radziwiłł podpisał wczoraj zarządzenie, na mocy którego zostali zaproszeni do prac w tym zespole przedstawiciele różnych organizacji i między innymi w tym zaproszeniu wskazał, że mam ja kierować pracami tego zespołu - wyjaśniła.

W ocenie Szczurek-Żelazko praca w ramach tego zespołu będzie dużym wyzwaniem.
- "Wierzę w to, że jeżeli dojdzie do prac tego zespołu, to osiągniemy efekt, będziemy rozmawiać i przede wszystkim chciałabym, aby te rozmowy były w takim duchu poszanowania, wzajemnego szacunku - dodała wiceminister.

 [-DOKUMENT_HTML-]

Dopytywana, czy wszystkie zaproszone do pracy w zespole osoby zgodziły się wziąć w nim udział, wiceminister tłumaczyła, że na takie odpowiedzi jest jeszcze zbyt wcześnie.
- "Zaproszenie zostało wczoraj wysłane, więc jeszcze nie mamy odpowiedzi z konkretnych środowisk. Myślę, że w najbliższym czasie ta informacja spłynie do resortu - powiedziała.

Szczurek-Żelazko pytana, jaka będzie jej pierwsza decyzja jako przewodniczącej zespołu zaznaczyła, że zespół jeszcze nie rozpoczął prac.
- Musimy mieć informacje na temat konkretnych przedstawicieli, konkretnych organizacji i dzisiaj jest to pierwszy dzień, kiedy zaczynam w tej nowej rzeczywistości funkcjonować, więc na pewno konkretne propozycje i plany będą ustalone - tłumaczyła.

Pytana, kiedy mogą zakończyć się prace zespołu, wiceminister oceniła, że zespół zakończy pracę "tak, jak pani premier Szydło zapowiedziała - do 15 grudnia". W ocenie Szczurek-Żelazko istnieje jednak możliwość szybszego zakończenia prac zespołu.
- Wierzę w to, że przy dobrej woli wszystkich stron - bo zakładamy, że taka jest, bo wszystkim nam na sercu leży poprawa sytuacji w ochronie zdrowia i myślę, że takie przyświecają nam idee - to wierzę, że skończymy te prace wcześniej - powiedziała wiceminister.

- Absolutnie nie gramy na zwłokę - podkreśliła. Tłumaczyła, że Ministerstwo Zdrowia nie unika dyskusji na temat obecnej sytuacji w ochronie zdrowia.
- Rozmowy z rezydentami były konkretne, proponowaliśmy konkretne kwoty w konkretnych terminach, natomiast generalnie powiela się tę informację, że uciekamy od rozmów. To jest nieprawda - zaznaczyła Szczurek-Żelazko.

Lekarze rezydenci protestują od 2 października 2017; część z nich prowadzi protest głodowy w Dziecięcym Szpitalu Klinicznym w Warszawie. W sobotę 14 października 2017 roku ich przedstawiciele złożyli w kancelarii premiera pismo, w którym przedstawili swoje postulaty. W poniedziałek 16 października 2017 roku Porozumienie Zawodów Medycznych zapowiedziało rozszerzenie protestu na inne zawody medyczne. (pap)

Na temat ustawy o minimalnych wynagrodzeniu w podmiotach leczniczych czytaj w bezpłatnym e-booku>>>