Badanie wykazało znaczne rozbieżności między biednymi a bogatymi regionami świata. W sumie zanieczyszczenie powietrza w miastach na świecie wzrosło o 8 procent w latach 2008-2013, choć w tym samym czasie większość miast w bogatych krajach poprawiła jakość powietrza.
 
W 98 procentach liczących ponad 100 tysięcy mieszkańców miast w rejonach o niskich lub średnich dochodach nie są zachowane normy dotyczące jakości powietrza; oznacza to, że tylko 2 procent miast w uboższych krajach może pochwalić się powietrzem spełniającym standardy WHO. W krajach o wyższych dochodach normy nie są utrzymane w 56 procentach miast.

Czytaj: Badania: zanieczyszczenie powietrza szkodzi plemnikom>>>
 
Pod względem stężenia pyłu zawieszonego PM2,5, uważanego przez WHO za szczególnie szkodliwy, najgorsza sytuacja jest w irańskim mieście Zabol, w którym w ciągu kilku miesięcy letnich występują burze piaskowe. Wszystkie pozostałe miasta w pierwszej piątce to miasta indyjskie: Gwalijar, Allahabad, Patna i Rajpur.
 
Stolica Indii, Delhi, znalazła się na dziewiątym miejscu. W rankingu z 2014 roku oceniono, że jakość powietrza w tym mieście jest najgorsza; od tego czasu tamtejsze władze starały się poprawić jego jakość, między innymi okresowo ograniczając wykorzystanie prywatnych samochodów.
 
WHO zastrzega, że w zestawieniu znalazły się tylko miasta, które robią pomiary. Maria Neira z WHO pochwaliła władze Indii za wysiłki mające na celu poprawę jakości powietrza.
- Zapewne niektóre z najbardziej zanieczyszczonych miast na świecie nie znalazły się na naszej liście, ponieważ nie mają nawet dobrego systemu monitorującego - dodała. Bardzo skąpe dane są na przykład z miast afrykańskich.(PAP)
Dowiedz się więcej z książki
Zagrożenia zdrowia publicznego. Część 3. Naukowe podstawy promocji zdrowia 
  • rzetelna i aktualna wiedza
  • darmowa wysyłka od 50 zł