Włączenie tych obszarów do strefy oznacza konieczność badania trzody przy próbie sprzedaży lub wywozie poza strefę - wyjaśnił we wtorek 16 lutego 2016 wojewódzki inspektor weterynaryjny ds. chorób zakaźnych zwierząt w Białymstoku Mirosław Czech.
 
Województwo podlaskie, głównie powiaty sokólski i białostocki, pozostaje dotąd jedynym regionem w Polsce, gdzie występuje ASF u dzików (85 przypadków). Były też trzy ogniska tego wirusa u trzody chlewnej.
 
Polska zabiegała o zmianę decyzji Komisji Europejskiej ws. rozszerzenia strefy z ograniczeniami. Była ona podjęta przy sprzeciwie Polski. Minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel rozmawiał o tym w poniedziałek 15 lutego 2016 w Brukseli na posiedzeniu unijnych ministrów rolnictwa, jednak Komisja podjętej wcześniej decyzji nie zmieniła i strefa będzie rozszerzona.
 
W poniedziałek 15 lutego 2016 minister Jurgiel przekonywał w Brukseli, że restrykcje związane z ASF powinny dotyczyć tych obszarów, na których choroba ta faktycznie występuje, ale te apele nie zostały wysłuchane. Jurgiel mówił, że na obszarze włączonym do strefy z ograniczeniami wykryto "dwa czy trzy przypadki" ASF; jak ocenił "jeszcze rok i strefa zostanie zniesiona".
 
Mirosław Czech z Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Białymstoku poinformował, że decyzja o powiększeniu strefy została ogłoszona w dzienniku ustaw UE 11 lutego 2016 i wejdzie w życie w ciągu 20 dni, czyli 2 marca 2016. Podkreślił, że obszar strefy będzie rozszerzony "nieznacznie". Na terenie włączanym do strefy znajduje się ogółem 135 stad, w których łącznie hodowanych jest ponad 3,9 tysięcy sztuk trzody; jedno gospodarstwo w gminie Hajnówka jest duże - hoduje 1,2 tysiąca świń.
 
Do tej pory w Polsce stwierdzono 85 przypadków ASF u dzików (u około 140 dzików) i trzy ogniska u świń (łącznie u 16 sztuk trzody). Wszystkie znajdowały się w pasie około 25 km od granicy z Białorusią. Choroba jest śmiertelna dla świń domowych i dzików, natomiast nie jest groźna dla ludzi.
 
Najwięcej przypadków ASF u dzików potwierdzono w powiatach sokólskim i białostockim. Pierwszy przypadek w powiecie hajnowskim miał miejsce w marcu 2015 w gminie Narewka.
 
Ministerstwo rolnictwa planuje sanitarny odstrzał około 40 tysięcy dzików w 42 powiatach na obszarze w pasie około 50 km od wschodniej granicy Polski w związku z ASF. Opinię do tych planów, w ramach prowadzonych konsultacji społecznych, wydała komisja ds. zwierząt Państwowej Rady Ochrony Przyrody (PROP).
 
Z przekazanej we wtorek 16 lutego 2016 roku opinii wydanej przez organizacje ekologiczne wynika, że komisja wskazuje na brak kompleksowej analizy skutków proponowanych działań dla przyrody. Podkreśla również, że masowe odstrzały dzików mogą przynieść skutek odwrotny od oczekiwanego, bo mogą przyspieszyć rozprzestrzenianie się wirusa ASF.
 
 
Komisja PROP wskazała, że redukcja tak dużej liczby dzików w zakładanym czasie czterech miesięcy jest "niewykonalna z powodów logistycznych, etycznych i ekologicznych".
 
W ramach konsultacji również ekolodzy z Koalicji Niech Żyją! oraz z WWF Polska wskazują, że odstrzał dzików może wpłynąć na rozprzestrzenianie się ASF, bo w miejsce odstrzelonych zwierząt, do pustych siedlisk mogą przyjść inne, na przykład z Białorusi. Plan wydania 12 mln zł na odstrzał ekolodzy nazywają "dofinansowaniem myśliwych". I komisja PROP, i ekolodzy podnoszą, że 40 tysięcy dzików to więcej niż zinwentaryznowana liczba tych zwierząt w tych regionach.
 
"Z raportu Komisji Europejskiej opartego na źródłach naukowych, wynika, że zintensyfikowanie zabijania dzików może powodować ich większą mobilność, ucieczki na duże odległości, co przyśpiesza rozprzestrzenianie sie wirusa ASF" - podnoszą ekolodzy.
 
"Z badań przeprowadzonych na Białorusi wynika, że polowania na dziki i myśliwi biorący w nich udział są jedną z czterech głównych dróg przenoszenia ASF między dzikami a świniami hodowlanymi" - podkreślili ekolodzy. Przypominają, że próba wybicia wszystkich dzików na Białorusi nie powstrzymała ASF. Ekolodzy proponują znieść dokarmianie dzików w obwodach łowieckich oraz zmniejszyć zasięg upraw kukurydzy, z których chętnie korzystają dziki.(pap)