Rzecznik Praw Obywatelskich wystąpił do ministra zdrowia z prośbą o wyjaśnienie przyczyn, dla których Ministerstwo ma zamiar zrezygnować z finansowania ze środków publicznych procedury zapłodnienia pozaustrojowego oraz wskazanie argumentów przemawiających za wsparciem innych niż in vitro metod leczenia niepłodności.

Według danych Ministerstwa Zdrowia w wyniku skorzystania przez pary z rządowego programu leczenia niepłodności do 1 grudnia 2015 roku urodziło się ponad 3700 dzieci. Obecnie w trakcie leczenia jest ponad 17 tysięcy par. Tymczasem, zgodnie z doniesieniami medialnymi, Ministerstwo Zdrowia zamierza od połowy 2016 roku zaprzestać finansowania ze środków publicznych procedury in vitro. Ministerstwo planuje natomiast wesprzeć rozwój innych niż in vitro metod leczenia niepłodności.

Rządowy program leczenia niepłodności miał umożliwić skorzystanie z procedury zapłodnienia pozaustrojowego, czyli metody będącej nierzadko jedyną umożliwiającą posiadanie spokrewnionego genetycznie potomstwa, także parom, których nie stać na pokrycie z własnych środków kosztów leczenia.

Finansowanie leczenia, początkowo przewidziane do końca czerwca 2016 roku, zostało przedłużone decyzją ministra zdrowia do końca roku 2019. Rzecznik Praw Obywatelskich wyraża obawy, że zaprzestanie finansowania procedury zapłodnienia pozaustrojowego ze środków publicznych spowoduje, iż wiele osób, które obecnie poddane są leczeniu, nie zdąży w pełni wykorzystać przewidzianych przez program możliwości. Osoby te nie będą mogły na przykład skorzystać z gwarantowanych trzech prób procedury wspomaganego rozrodu.

Według Rzecznika planowana decyzja Ministerstwa Zdrowia oznacza powrót do sytuacji, w której dostępność metody in vitro ograniczona będzie jedynie do wąskiego kręgu osób zamożnych.

Opracowanie: Magdalena Okoniewska

Źródło: www.rpo.gov.pl, stan z dnia 18 grudnia 2015 r.