21 listopada br. Zarząd Krajowy OZZL wysłał (drogą elektroniczną) list do Ministra Zdrowia Bartosza Arłukowicza w sprawie zmian w treści rozporządzenia o receptach lekarskich. W związku z zapowiedzianą przez Ministra Zdrowia nowelizacją rozporządzenia z 8 marca 2012 r. w sprawie recept lekarskich, Zarząd Krajowy OZZL domaga się, aby do treści tego rozporządzenia wprowadzić następujące zmiany:

- skreślić § 3 ust.1 pkt 3 (zwolnić lekarza z obowiązku wpisywania na recepcie identyfikatora płatnika);

- skreślić § 6 ust 1 pkt 6 i 7 (zwolnić lekarza z obowiązku wpisywania na recepcie odpłatności za lek).

W pierwszym przypadku, jak twierdzi OZZL, 4 stycznia br. na konferencji prasowej Premier RP oraz Minister Zdrowia publicznie przyznali, że lekarze nie powinni mieć obowiązku weryfikacji uprawnień chorego do refundacji, zwłaszcza w sytuacji, gdy nie ma elektronicznej karty ubezpieczenia zdrowotnego.

Sprawa uprawnień chorego do refundacji jest poza przedmiotem zainteresowania lekarza, gdyż lekarz wypisuje pacjentowi lek niezależnie od jego uprawnień do refundacji, a jedynie w zależności od jego potrzeby zdrowotnej. Podmiotami zainteresowanymi weryfikacją uprawnień pacjenta do refundacji są: NFZ – bo on ponosi koszty refundacji i aptekarz, bo on otrzymuje zwrot kwoty refundacji w przypadku, gdy wyda lek po niższej cenie pacjentowi uprawnionemu do refundacji.

W kwestii zwolnienia lekarza z obowiązku wpisywania na recepcie odpłatności za lek, Premier RP oraz Minister Zdrowia na konferencji prasowej w dniu 4 stycznia br. publicznie obiecywali, że lekarze nie będą określać stopnia odpłatności za leki ( z wyjątkiem chorób przewlekłych – ale wówczas mieli wskazywać na recepcie jedynie fakt, że lek jest wypisany na chorobę przewleką poprzez wpisanie litery „ P”). Pozostawienie obecnych przepisów oznaczałoby, że Premier i Minister Zdrowie publicznie skłamali i oszukali lekarzy i społeczeństwo, co nie jest rzeczą dobrą.

Ponadto, OZZL przedstawia opinię wybitnego konstytucjonalisty prof. Marka Chmaja (oraz opinię Rzecznika Praw Obywatelskich), z których wynika, że Minister Zdrowia nie ma upoważnienia ustawowego do tego, aby nałożyć w rozporządzeniu o receptach obowiązek wskazywania przez lekarzy 100% odpłatności za lek znajdujący się na liście leków refundowanych w przypadku, gdy jest on przepisywany poza wskazaniami rejestracyjnymi danego preparatu. Dodatkowo obowiązek ten powoduje, że jest kolizja między prawem lekarza do wypisywania leków z użyciem nazw międzynarodowych, a obowiązkiem oznaczenia odpłatności, która jest przypisana preparatowi handlowemu, a nie substancji czynnej (nazwa międzynarodowa nie identyfikuje preparatu handlowego tylko substancję czynną). Oba te czynniki powodują, ze wskazane przepisy są niekonstytucyjne. Pozostawienie ich w niezmienionym kształcie oznaczałoby, że minister zdrowia świadomie łamie konstytucję, co jest karygodne w państwie praworządnym.

W związku z powyższym, OZZL domaga się spełnienia przedstawionych postulatów.

Źródło: www.ozzl.org.pl