– Są dzisiaj dostępne metody, które pozwalają na wczesne wykrywanie próchnicy, szczególnie w miejscach pomiędzy zębami, które czasem widać, ale bardzo często nie widać i najlepiej tę próchnicę złapać na wczesnym etapie. Są testery laserowe, które znacznie lepiej niż oko stomatologa pozwalają powiedzieć, czy jest próchnica, czy jej nie ma – mówi agencji informacyjnej Newseria Innowacje Paweł Wiśniewski z kliniki Naturaldens.

Coraz częściej stomatologom pomagają nowe technologie. Trójwymiarowe wizualizacje zęba pozwalają znacznie lepiej zdiagnozować problemy pacjenta niż tradycyjne, dwuwymiarowe zdjęcie rentgenowskie. Skanowanie 3D ma także zastosowanie w protetyce. Na jego bazie przygotowywane są protezy. Według eksperta pozwala to wyeliminować błędy.

– Dzisiaj są możliwości, które powodują, że skanujemy trójwymiarowo taki obszar, przesyłamy skan do laboratorium, które ma możliwość odczytania tego skanu, potem frezarki o wysokiej precyzji wycinają zęby na bazie tego skanu, nie ma tu już miejsca na błędy ludzkie, w tej chwili robią to maszyny – mówi Paweł Wiśniewski.

W Polsce wydatki NFZ na stomatologię są dramatycznie niskie. Przyszłoroczny budżet NFZ ma wynieść nieco ponad 83 mld zł, z czego na leczenie stomatologiczne przeznaczono 1,9 mld zł. Na roczne leczenie stomatologiczne przeciętnego obywatela zaproponowano 50 zł. Braki są widoczne także w wyposażeniu gabinetów dentystycznych.

– W Polsce jest bardzo niewiele gabinetów, w których są dostępne możliwości trójwymiarowego diagnozowania – twierdzi ekspert.

 [-DOKUMENT_HTML-]

Polska ma jedną z najniższych w Europie liczb praktykujących dentystów. Wśród 28 krajów, dla których Eurostat opublikował najświeższe dane, mniej dentystów jest tylko w Czarnogórze, gdzie w 2015 roku na 100 tysięcy mieszkańców przypadało czterech stomatologów. W naszym kraju jest to 33 stomatologów. Od europejskiego lidera, Lichtensteinu, z jego ponad 138 stomatologami na 100 tysięcy mieszkańców dzieli nas przepaść.

Jak prognozują analitycy z firmy Grand View Research, do 2024 roku światowy rynek stomatologii estetycznej osiągnie wartość niemal 28 mld dol. Z kolei Markets & Markets donosi, że wartość rynku stomatologii zachowawczej z endodoncją będzie rosła w średniorocznym tempie 6,4 procenta, a jego wartość w 2022 roku wyniesie 21,3 mld dol.

 

Newseria