Na zabiegi rehabilitacyjne czeka już ponad milion osób. Tak wynika z analizy sporządzonej w Narodowym Funduszu Zdrowia, w której porównano dane o kolejkach z grudnia 2015 roku oraz z grudnia 2016 roku.

Krótsze kolejki zanotowano jedynie w poradni stomatologicznej, ginekologicznej i rehabilitacyjnej, jednak nie było to związane z krótszym czasem oczekiwania.

Pogarsza się dostęp do diagnostyki, na przykład na tomograf: w grudniu 2015 roku czekało 154 tysiące osób, rok później – 178 tysięcy. Średni czas oczekiwania na rezonans wydłużył się do 193 dni.

 

Cały artykuł www.wyborcza.pl

 [-OFERTA_HTML-]