Zmiana ustawy o KSSiP została uchwalona przez Sejm 28 października br., ale wówczas poparło ją 249 posłów, przeciw było 200, zaś dwóch wstrzymało się od głosu. Krytycznie wtedy o zmianie wypowiadali się przedstawiciele opozycji wskazując, że obywatel polski posiadający równocześnie obywatelstwo innego państwa ma wobec państwa takie same prawa i obowiązki jak osoba posiadająca wyłącznie obywatelstwo polskie.

Polskie obywatelstwo będzie wymogiem także dla asesorów>>

 

Konieczne uregulowanie statusu aplikantów

Resort sprawiedliwości uzasadniał w październiku podczas prac w Sejmie, że zmiana jest konieczna dla właściwej regulacji statusu aplikantów. Obowiązek posiadania wyłącznie obywatelstwa polskiego dotyczy sędziów i asesorów.

- Problem polega na tym, że aplikanci sądowi i prokuratorscy, którzy rozpoczęli aplikację posiadając równocześnie obywatelstwo państwa obcego, gdy zdadzą egzamin, w świetle obowiązujących przepisów, nie będą mogli skutecznie podjąć obowiązków asesora - mówiła wtedy przedstawiając propozycję wiceminister sprawiedliwości Anna Dalkowska.

 

 

W noweli jest także zapis, że zapewnienie czasu wolnego od zajęć i praktyk powinno odnosić się do każdego roku aplikacji (a nie tylko pierwszego i drugiego, jak jest obecnie).  

Ponadto bezpośrednio przed egzaminem sędziowskim lub prokuratorskim powinno przysługiwać aplikantowi – niezależnie od czasu wolnego uregulowanego w proponowanym brzmieniu art. 40b ust. 1 ustawy o KSSiP – 30 dni kalendarzowych, z założeniem przeznaczenia na przygotowanie się do egzaminu.

Odróżniono przerwę w zajęciach i praktykach, służącą regeneracji sił od zapewnienia czasu niezbędnego do właściwego przygotowania się do egzaminu sędziowskiego lub prokuratorskiego (proponowane brzmienie art. 40 ust. 2 ustawy o KSSiP), przerwy te służą bowiem realizacji innych celów, inne jest zatem ich przeznaczenie i uzasadnienie - uważają eksperci Rady legislacyjnej przy premierze.