G.C. złożył do uczelni publicznej wniosek o udostępnienie informacji publicznej domagając się w szczególności ujawnienia mu wszelkich kosztów wyjazdów zagranicznych trzech osób. Wnioskodawca żądał między innymi wskazania miejsca i dat pobytów, kosztów biletów, kosztów zakwaterowania, kosztów przejazdów środkami komunikacji wewnątrz danego kraju, wysokości diet. Domagał się zarazem wyszczególnienia wydatków związanych z instalowaniem wystaw.

Nauczycielskie 500 plus - jest rozporządzenie, wystarczy paragon>>

 

Rektor uczelni uznał, że żądane dane to informacje publiczne przetworzone. W związku z tym wnioskodawca został wezwany do uzasadnienia żądania przekazania mu tych informacji. W odpowiedzi na wezwanie wnioskodawca zwrócił uwagę, że uzyskanie informacji ma szczególne znaczenie dla interesu publicznego. Zwrócił uwagę na możliwość poddania analizie racjonalności i efektywności wydatkowania środków publicznych. Tego rodzaju wyjaśnienia nie uzasadniały udostępnienia żądanej informacji przetworzonej – wskazano w decyzji. Odmowna decyzja rektora uczelni została zaskarżona przez wnioskodawcę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi. Skarga okazała się zasadna. Sąd administracyjny uchylił wydaną decyzję.

 

Spór o charakter informacji publicznej

Sąd zwrócił uwagę, że wniosek został złożony do akademickiej uczelni publicznej. Rektor uczelni jest zaś podmiotem, który reprezentuje jednostkę realizującą zadania publiczne. Rektor to podmiot obowiązany do udzielenia informacji publicznych. Sąd podkreślił, że informacją publiczną są w szczególności te informacje, które zostały wytworzone przez władze publiczne i osoby pełniące funkcje publiczne lub podmioty wykonujące funkcje publiczne. Taki charakter mają też informacje dotyczące podmiotów, które gospodarują mieniem publicznym. Skarżący domagał się przedstawienia mu informacji dotyczących sposobu wydatkowania środków publicznych. Tego rodzaju dane należało uznać więc za informację publiczną.

Sporne w sprawie było to, czy żądane dane stanowiły informację przetworzoną. Jak wynika z art. 3 ust. 1 pkt 1 u.d.i.p. prawo do informacji publicznej obejmuje uprawnienia do uzyskania informacji publicznej, w tym uzyskania informacji przetworzonej w takim zakresie, w jakim jest to szczególnie istotne dla interesu publicznego. Ustawodawca nie wyjaśnił pojęcia „informacja przetworzona” – podkreślił sąd administracyjny. Za taką uznać należy informację, która jest jakościowo nowa, a zatem nie istnieje w przyjętej ostatecznie treści. Przetworzenie informacji wiąże się z koniecznością zestawienia określonych danych, ich redakcją. Z kolei informacją prostą jest taka, którą podmiot może przedstawić w posiadanej formie.

Zob. A. Partyk, Dane o wyjazdach służbowych jako informacja publiczna>>

 

WSA uznał, że skarżący nie domagał się przedstawienia mu informacji przetworzonej. Kluczowe dla oceny charakteru żądanych informacji było to, że wykorzystywanie środków publicznych podlega szczegółowemu rozliczaniu. To informacje, które znajdują się w posiadaniu uczelni. Z tego względu nie było podstaw do żądania od wnioskodawcy, by wykazał on szczególny interes publiczny w uzyskaniu danych – stwierdził WSA w Łodzi. Udzielenie żądanych informacji nie będzie wiązało się ze szczególnym wysiłkiem. Nawet konieczność sięgania do materiałów archiwalnych nie sprawia, że żądana informacja miałaby zostać zakwalifikowana jako „przetworzona”. Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z dnia 5 września 2014 r. w sprawie I OSK 3040/13 (LEX nr 1548196) zwrócił przy tym uwagę na szczególnie szeroką jawność gospodarowania finansami publicznymi – przypomniał sąd. Zaskarżona decyzja musiała więc podlegać wyeliminowaniu z obrotu prawnego, stąd należało ją uchylić – podsumował WSA.

 

Wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Łodzi z 28 sierpnia 2020 r., II SA/Łd 397/20, LEX nr 3053851.