Organizacja wystąpiła do 94 publicznych uczelni z wnioskiem o dostęp do informacji publicznej, dotyczącej przypadków dyskryminacji, molestowania oraz zapobieganiu tym zjawiskom. Niemal żadna publiczna uczelnia wyższa w Polsce nie wprowadziła odrębnej procedury poświęconej przypadkom molestowania i molestowania seksualnego, wykraczających poza model odpowiedzialności dyscyplinarnej.

 


 

 

Procedury antydyskryminacyjne głównie dla pracowników

Jak wynika z raportu, niemal każda z jednostek wprowadziła procedury antymobbingowe i antydyskryminacyjne, ale dotyczą one jedynie pracowników. Większość uczelni nie ma natomiast procedur odnoszących się do studentów i doktorantów. Przykładem jest Akademia Muzyczna w Krakowie, która na pytanie fundacji odpowiedziała, że wystarczające są gwarancje konstytucyjne oraz zawarte w przepisach krajowych. Natomiast Akademia Muzyczna w Łodzi podkreśliła, iż nie ma odrębnej procedury, natomiast regulamin studiów obliguje do zapewnienie równych szans realizacji programu studiów przez studentów niepełnosprawnych. Dodatkowo poinformowała, że w programie studiów przewidziane są zajęcia z etyki.

 

Wątpliwości fundacji wzbudzają przypadki, w których poszczególne uczelnie wskazały, że nie istnieją żadne rozwiązania instytucjonalne. Rektor Akademii Teatralnej w Warszawie w odpowiedzi na wniosek o dostęp do informacji publicznej stwierdził, że nie obowiązują tam żadne spisane procedury, natomiast wobec każdego zgłoszenia podejmowane są natychmiastowe działania mające na celu wyjaśnienie sytuacji.

 

 

W przeważającej części jednostek do obowiązujących regulacji wewnętrznych zaimplementowano ogólne zasady zaczerpnięte z Kodeksu pracy oraz ustawy o szkolnictwie wyższym i nauce, w zakresie dotyczącym mobbingu i dyskryminacji, a także procedury dyscyplinarnej. Co istotne, około połowa spośród badanych uczelni wskazała na procedurę dyscyplinarną jako tę, która pozwala reagować na czyny noszące znamiona molestowania, czy też molestowania seksualnego.

 

 

 

Marginalne przypadki czy powszechne zjawisko

Jak wskazują uczelnie, zgłoszeń przypadków molestowania i dyskryminacji było niewiele. Aż 66 uczelni poinformowało, że żadnych zgłoszeń nie było - na 25 doszło do naruszeń. Przykładowo na Uniwersytecie Jagiellońskim w Krakowie miały miejsce trzy przypadki molestowania.

 

Jedna z procedur wyjaśniających dotyczyła molestowania seksualnego,druga obraźliwego zachowania i seksistowskich oraz prostackich żartów o podtekście seksualnym. Wszystkie dotyczyły działania pracownika akademickiego wobec studentów - pracownika zawieszono. Na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu miały miejsce dwa przypadki molestowania seksualnego - w obu sprawach toczy się postępowanie wyjaśniające. Dziewięć zgłoszeń odnotował Uniwersytet Warszawski - obwinieni zostali ukarani upomnieniem lub naganą. Na Wojskowej Akademii Technicznej w Warszawie zgłoszono jeden przypadek, sprawą zajmuje się sąd, bo chodzi o podejrzenie zgwałcenia.

 

Zjawisko molestowania seksualnego na uczelniach badało też Biuro Rzecznika Praw Obywatelskich. Ten raport oparto na ankiecie przeprowadzonej na próbie 4284 osób studiujących na uczelniach w Polsce - dobierano ich  kwotowo-losowo  w oparciu o bazę uczelni POLON, biorąc pod uwagę takie charakterystyki, jak typ uczelni i jej wielkość. Spośród wszystkich osób, które wypełniły ankietę, 63,3 proc. przyznało, że w przeciągu całego życia doświadczyło co najmniej jednej formy molestowania. Co ważne, w przynajmniej jednej sytuacji tego typu w przeciągu całego życia znalazło się 71,1 proc. badanych kobiet oraz 51,1 proc. badanych mężczyzn.

 

 

Fundacja rekomenduje zmiany

Według autorów raportu należy dążyć do wprowadzenia koniecznych zmian byłoby skonstruowanie autonomicznego aktu prawnego z zakresu przeciwdziałania zjawiskom molestowania. Wdrożenie rzetelnej edukacji antydyskryminacyjnej w oparciu o współczesną wiedzę, a także zalecenia krajowych i międzynarodowych organów ochrony praw człowieka może przyczynić się do zwiększenia świadomości społecznej. Jednym z proponowanych rozwiązań jest wprowadzenie szkoleń z polityki antydyskryminacyjnej uczelni w formie, którą przybrały obecnie szkolenia biblioteczne oraz BHP.

 

Według autorów raportu konieczne jest też zagwarantowanie łatwego i powszechnego dostępu do informacji poprzez wdrożenie strony internetowej zawierającej wszystkie najważniejsze informacje dla ofiar molestowania lub molestowania seksualnego Zarekomendowano także wprowadzenie odrębnej procedury antydyskryminacyjnej, która pozwoli skutecznie reagować na przypadki molestowania i molestowania seksualnego i jednocześnie zapewni ofierze skuteczną ochronę. Istotnym jej elementem byłoby zabezpieczenie ofiary przed potencjalnym sprawcą, ale także zagwarantowanie osobie skarżonej prawa do obrony.