- Zdecydowałem, że podwyżki nie będzie, co  groziło młodym prawnikom automatycznie, wraz ze wzrostem płacy minimalnej w kraju. Opłaty uiszczane przez nich pokrywają koszty ponoszone przez instytucje kształcące prawników, dlatego nie ma powodu, by dodatkowo obciążać młodych ludzi – powiedział Zbigniew Ziobro podczas dzisiejszej (25 września 2019 r.) konferencji prasowej. Podkreślił, że to wiceminister Sebastian Kaleta  dopilnował, by szybko zostały przygotowane odpowiednie zmiany w rozporządzeniu dotyczącym opłat za aplikacje.

 

Opłaty za aplikację sięgną dziesięciu tysięcy złotych?>>

 

Bez automatycznych podwyżek

 Opłaty powiązane są z płacą minimalną, w  2020 r., gdy osiągnie ona 2600 zł, aplikanci adwokaccy i radcowscy zapłacą za szkolenie 6760 zł. Kandydaci na komorników zapłacą 6500 zł. Przyszli notariusze tyle samo - 6500 zł.  Za egzaminy wstępne kandydaci na aplikantów zapłacą w przyszłym roku po 1225 zł.

 

Jak podkreśla resort sprawiedliwości w komunikacie: : "sytuacja finansowa młodych prawników na początku ich pracy i tak zwykle nie jest łatwa, stąd wsparcie ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości. Obecny koszt, jaki musi ponieść aplikant, to około 5800 zł za rok."
- W 2005 roku, kiedy otworzyliśmy dostęp do zawodów prawniczych, wbrew wielu członkom zawodowych korporacji i części polityków, przeprowadziliśmy prawdziwą rewolucję – przypomniał Ziobro – Skończyły się czasy, gdy dostęp np. do korporacji adwokackiej miały przede wszystkim osoby powiązane rodzinnie z tym środowiskiem.