Największą podwyżkę płacy minimalnej po wyborach obiecuje Prawo i Sprawiedliwość - w 2023 r. mamy zarabiać co najmniej 4000 zł brutto, w 2020 - przynajmniej 3000 zł. Bez zmian w konkretnych aktach prawnych wpłynie to na wysokości wielu kwot powiązanych z płacą minimalną - np. na grzywny lub właśnie na opłaty za aplikacje.

 

Egzamin na aplikację dla leniwych: czego się nauczyć, by zdać>>

 

Najwięcej zapłacą przyszli radcy i adwokaci

Jeżeli płaca minimalna osiągnie zakładany przez PiS pułap, w 2023 r. opłaty za rok aplikacji dobiją do pięciocyfrowych kwot - przyszli radcy, adwokaci będą płacić po 10.400 zł, aplikanci notarialni i komorniczy 10.000 zł. Samo przystąpienie do egzaminu kosztować będzie 2000 zł.

 

 

 

Jeżeli pod koniec przyszłego roku płaca minimalna osiągnie 3000 zł, to w 2021 r. aplikanci zapłacą odpowiednio:

  • adwokaccy i radcowscy: 7800 zł,
  • komorniczy: 7500 zł;
  • notarialni: 7500 zł.

Teraz te kwoty są znacznie niższe - w  2020 r. aplikanci adwokaccy i radcowscy zapłacą za szkolenie 6760 zł. Kandydaci na komorników zapłacą 6500 zł. Przyszli notariusze tyle samo - 6500 zł.  Za egzaminy wstępne kandydaci na aplikantów zapłacą w przyszłym roku po 1225 zł.