Jak przypomina rzecznik w wystąpieniu, zgodnie z art. 182 ust. 1 ustawy Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce osoba, która ubiega się o nadanie stopnia doktora, stopnia doktora habilitowanego lub tytułu profesora, wnosi opłatę za przeprowadzenie postępowania. Ust. 4 stanowi, że opłaty nie pobiera się w uczelni, instytucie PAN, instytucie badawczym lub instytucie międzynarodowym od osoby ubiegającej się o stopień doktora, która złożyła rozprawę doktorską przygotowaną w ramach kształcenia w szkole doktorskiej prowadzonej przez ten podmiot albo przez ten podmiot wspólnie z innym podmiotem albo z innymi podmiotami, na podstawie art. 198 ust. 5 p.s.w.n.
Przedłużenie studiów doktorskich 2025 - MNiSW>>
Ponadto, jak wskazuje rzecznik, ustawodawca przewidział – w uzasadnionych przypadkach – możliwość zwolnienia kandydata całości lub w części z opłaty. Art. 179 ust. 9 p.w.p.s.w.n. stanowi, że do osób, które rozpoczęły studia doktoranckie przed rokiem akademickim 2019/2020 i ubiegają się o nadanie stopnia doktora na zasadach określonych w ustawie p.s.w.n., stosuje się odpowiednio przepis art. 182 ust. 4 tej ustawy.
Według literalnego odczytania wolą ustawodawcy było odpowiednie zastosowanie art. 182 ust. 4 p.s.w.n. nie tylko w odniesieniu do osób o statusie doktoranta, lecz do szerszego kręgu podmiotów, określonych mianem „osób, które rozpoczęły studia doktoranckie przed rokiem akademickim 2019/2020 i ubiegają się o nadanie stopnia doktora na zasadach określonych w ustawie”. Ustawodawca, chcąc uregulować kwestie dotyczące uczestników studiów doktoranckich, posługuje się pojęciem „doktorant”. Odstąpienie od niego w odniesieniu do kwestii odpowiedniego stosowania art. 182 ust. 4 p.s.w.n. pozwala na przyjęcie, że przepis ten znajdzie odpowiednie zastosowanie do szerszego kręgu podmiotów, tj. osób, które rozpoczęły studia doktoranckie przed rokiem akademickim 2019/2020 i ubiegają się o nadanie stopnia doktora na zasadach określonych w ustawie, bez względu na to, czy uzyskują go podczas studiów doktoranckich czy już po nich.
Norma ta nie wprowadza wymogu posiadania statusu uczestnika studiów doktoranckich w dacie obrony rozprawy doktorskiej. W ocenie RPO, taka interpretacja prowadzi do racjonalnych rozwiązań, które gwarantują poszanowanie praw zarówno doktorantów, jak i osób, które nie uzyskały stopnia doktora w trakcie studiów. Art. 179 ust. 9 ustawy Przepisy wprowadzające ustawę – Prawo o szkolnictwie wyższym i nauce stanowi o odpowiednim stosowaniu art. 182 ust. 4 p.s.w.n. Jego odpowiednie zastosowanie oznacza, że przepis ten należy stosować z najmniejszą modyfikacją. Jest nią zastąpienie ukończenia kształcenia w szkole doktorskiej zakończeniem toku kształcenia na studiach doktoranckich. - W ocenie RPO w obecnym stanie prawnym brak jest podstaw do pobierania opłaty za przeprowadzenie przewodu doktorskiego albo postępowania w sprawie nadania stopnia doktora od osoby ubiegającej się o stopień doktora, która rozpoczęła studia doktoranckie przed rokiem akademickim 2019/2020 i zakończyła tok studiów – bez względu na termin wszczęcia postępowania i obrony rozprawy doktorskiej - wskazano w opinii.
Rozbieżności w praktyce
Diametralnie rozbieżna jest jednak praktyka stosowania tych norm przez uczelnie i jednostki z uprawnieniem do nadawania stopni naukowych. W Uniwersytecie Warszawskim w przypadku osób, które w czasie studiów doktoranckich na UW wszczęły przewód doktorski, nie pobiera się opłat. W Uniwersytecie Jagiellońskim czynności dla osób niebędących pracownikami lub uczestnikami studiów doktoranckich UJ mogą być prowadzone po zawarciu umowy o pokryciu kosztów.
Pomiędzy tymi skrajnymi przypadkami dwóch największych uczelni publicznych jest całe spektrum rozmaitych rozwiązań innych uczelni. Część zwolniła byłych uczestników studiów doktoranckich z opłat. W niektórych problem nie jest rozwiązany nawet aktami wewnętrznymi, a rozstrzygnięcia – podejmowane często na niższym szczeblu (w wydziałach, instytutach itp.) – mają charakter uznaniowy. Część uczelni traktuje byłych uczestników studiów jako osoby przygotowujące rozprawy doktorskie w trybie eksternistycznym, co oznacza obowiązek opłaty. W tych warunkach, przy braku jasnych regulacji, dochodzi do nierównego traktowania doktorantów, bowiem w analogicznych sytuacjach jedni zostają zwolnieni z opłat, a inni nie. W praktyce nie jest wykluczone, że byli doktoranci, od których pobrano opłatę, będą dochodzić sądowo ochrony swoich praw.
Konieczne zmiany w ustawie
Jak podkreśla RPO, wobec tak daleko idących rozbieżności interpretacyjnych kwestia nieodpłatności przewodów doktorskich i postępowań w sprawie nadania stopnia doktora – w odniesieniu do byłych uczestników studiów doktoranckich – winna zostać wprost uregulowana w ustawie. Wtedy nie byłoby wątpliwości, że za te postępowania nie pobiera się opłat bez względu na to, kiedy obronią rozprawę doktorską. Kwestia jest tym bardziej aktualna w związku z zamknięciem prowadzonych w I instancji przewodów doktorskich 31 grudnia 2024 r. i wygaszeniem w tym terminie studiów doktoranckich. RPO dostrzega trudne położenie doktorantów, którzy zamiast koncentrować się na pracy naukowej, muszą wyjaśniać w ramach uczelni i poza nimi zasady pobierania opłat za przewody doktorskie i postępowania w sprawie nadania stopnia doktora, co rodzi stres. Dlatego Marcin Wiącek przedkłada ministrowi Dariuszowi Wieczorkowi swe stanowisko, prosząc o rozważenie zmian legislacyjnych.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.