W wyroku z dnia 1 września Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił decyzje Centralnej Komisji do Spraw Stopni i Tytułów odmawiające przedstawienia skarżącej do tytułu profesora. Tytuł profesora może być przyznany naukowcowi, który ma nie tylko własny dorobek, ale także brał udział w wychowaniu kolejnego pokolenia badaczy. Spór dotyczył tego ostatniego warunku.

 

Łatwo zablokować nominację na profesora>>

 

Nie tylko otwarty przewód doktorski

Centralna Komisja uznała, że skarżąca nie spełnia wymagań, ponieważ w momencie składania wniosku nie była promotorką w otwartym przewodzie doktorskim. Sprawą zajął się rzecznik praw obywatelskich, który przystąpił do sprawy i argumentował, że stanowisko to było błędne i prowadziło do nieuzasadnionego ograniczenia możliwości awansu naukowego.

 

 

 

WSA uznał, że sprawie doszło do naruszenia zasady prawdy obiektywnej. Centralna Komisja winna bowiem wydawać decyzje w oparciu o stan faktyczny i prawny obowiązujący w momencie rozstrzygania sprawy, nie zaś w momencie składania wniosku o nadanie tytułu. Komisja powinna więc m.in. uwzględnić, że skarżąca w momencie wydawania decyzji przez CKST była promotorką w dwóch otwartych przewodach doktorskich.

 

Stwierdził też, że komisja błędnie przyjęła, że osoba, która była promotorem w co najmniej dwóch przewodach doktorskich zakończonych nadaniem stopnia doktora, nie spełnia wymagań do nadania jej tytułu naukowego profesora. Komisja uznała też, że literalna wykładania prowadziłaby do trudnych do zaakceptowania rozwiązań. Tytuł profesora mógłby być bowiem nadany osobie mającej mniejsze doświadczenie w opiece naukowej.