Na polskich uczelniach rozpoczynają się wybory nowych rektorów. Większość publicznych szkół wyższych nadal przeprowadza wybory, chociaż w myśl obowiązującego od 1 października 2011 r. prawa, mogą je zastąpić konkursem na to stanowisko.

Kadencje rektorów upływają pod koniec sierpnia. Wybory nowych organizowane są jednak na niektórych uczelniach już w marcu.

Niektóre uczelnie, np. Politechnika Rzeszowska lub Uniwersytet Ekonomiczny w Poznaniu, już wybrały nowych rektorów. Poznańska Akademia Wychowania Fizycznego wybierze swojego w środę. Z kolei 13 marca mają się odbyć wybory na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu. Uniwersytet Warszawski zaplanował wybory na 18 kwietnia, Uniwersytet Jagielloński na 20 kwietnia, a Akademia Górniczo-Hutnicza w Krakowie na 3 kwietnia.

Na uczelniach kończą się też prace nad nowymi statutami. Zmiany te muszą być wprowadzone do końca marca - są wymagane przez nowe prawo o szkolnictwie wyższym, obowiązujące od 1 października 2011 r. Uczelnie muszą m.in. wprowadzić konkursy przy zatrudnianiu nauczycieli akademickich. Wpisują też do swojego statutu (zrobiła tak np. Politechnika Gdańska), różne formy współpracy ze środowiskiem zewnętrznym, czyli lokalnymi przedsiębiorcami czy władzami samorządowymi.

Nowy statut Akademii Górniczo-Hutniczej przewiduje możliwość powoływania przez rektora innych niż wydział jednostek organizacyjnych - instytutów, centrów itp., prowadzących badania naukowe w co najmniej jednej dyscyplinie naukowej lub studia doktoranckie. Uczelnia będzie też co roku dokonywać okresowej kontroli pracy nauczycieli akademickich. Jeśli wykładowca otrzyma dwie negatywne oceny z rzędu, rektor będzie musiał go zwolnić.

To nie jedyne zmiany, dotyczące pracowników uczelni.

"Zgodnie z przepisami ustawy, wszelkie zatrudnienia powyżej połowy etatu muszą odbywać się na zasadzie otwartych konkursów oraz być realizowane w ramach umowy o pracę na czas określony lub nieokreślony. Tylko profesorowie tytularni, będą mogli być mianowani. Zatrudnianie w trybie otwartych konkursów jest jedną z zasadniczych zmian związanych z polityką kadrową, która znajduje odzwierciedlenie w proponowanym statucie nie tylko naszego uniwersytetu, ale także innych uczelni, które swoje statuty nowelizują. Kolejna istotna zmiana wprowadzona do statutu wynika z regulacji dotyczących współpracy z szeroko rozumianym otoczeniem Uniwersytetu i komercjalizacją wiedzy. Zgodnie z nową ustawą konieczne jest powołanie jednostek lub spółek celowych, które będą odpowiedzialne za transfer wiedzy oraz jej komercjalizację. Opisane zmiany zostały wyszczególnione w statucie, przy czym warto zaznaczyć, że nasza Uczelnia już od dłuższego czasu posiada jednostkę, która transfer wiedzy realizuje" - wyjaśnił PAP rektor Uniwersytetu Śląskiego prof. Wiesław Banyś.

Nowy statut Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu stanowi, że niektóre instytuty naukowe mogą mieć status samodzielnych – podobnych jak wydziały – podstawowych jednostek organizacyjnych uniwersytetu, co według prorektora uniwersytetu ds. programów europejskich i współpracy z gospodarką prof. Jacka Gulińskiego ma pozwolić im na pozyskiwanie funduszy zewnętrznych. "Ponadto wzmocniliśmy władze uczelni i wydziałów kosztem senatu i rad wydziałowych, a po drugie przyjęliśmy nowe zasady zatrudniania i ścieżki rozwoju zawodowego” – powiedział PAP prorektor.

Część uczelni zdecydowała się również skorzystać z możliwości oferowanej przez nową ustawę i obok senatu powołać drugie ciało kolegialne - konwent.

"Będzie to organ opiniodawczy, którego przewodniczącym zostanie rektor, natomiast w jego skład będą mogli wejść m.in. byli rektorzy, przedstawiciele organów państwowych oraz samorządu terytorialnego" - poinformowała PAP rzeczniczka Uniwersytetu Szczecińskiego Julia Poświatowska. Konwent powstanie też np. na Uniwersytecie Gdańskim.

Zgodnie z nowymi przepisami, rektorem uczelni może zostać osoba ze stopniem naukowym doktora. Większość uczelni publicznych zastrzegła jednak w swoich statutach, że kandydat na rektora musi mieć habilitację. Nowe przepisy pozwalają zmienić też tryb wyłaniania nowego rektora - z wyborów na konkurs. Uczelnie jednak zasadniczo z tej możliwości nie skorzystały i dlatego w szkołach wyższych rozpoczął się sezon wyborczy.

Urszula Rybicka

PAP

 

]]>