Ustawa wzbudzała kontrowersję - Senat ją odrzucił. Senatorowie uznali, że to zły czas na wprowadzanie nowych rozwiązań, ponieważ zbliża się ewaluacja. - Prawdopodobnie intencje tej ustawy można byłoby ocenić pozytywnie, natomiast wydaje mi się, że rezultat jest niezgodny z intencją – ocenił senator Bogdan Zdrojewski podczas dyskusji w senackich komisjach. Podkreślił, że zapoznał się z negatywną opinią szkół artystycznych na temat nowelizacji. Dodał, że opinia środowisk akademickich "generalnie w odniesieniu do tego projektu jest negatywna." - Wydaje się, że takie ustawy muszą powstawać w zgodzie z środowiskiem akademickim, szanując oczywiście ich autonomię, ale przede wszystkim dostrzegając ewentualne skutki takiego, a nie innego przedłożenia prawnego – mówił Zdrojewski. W jego ocenie rezultatem wprowadzenia zmian będzie raczej równanie w dół i spowoduje zepchnięcie szkolnictwa wyższego na niższy poziom. Sejm jednak odrzucił uchwałę Senatu.

 

Niepubliczne uczelnie bez szans na kształcenie nauczycieli>>

 

Nazwa akademia dla prestiżowych uczelni

Nowela ma umożliwić uczelniom zawodowym przyjęcie nazwy „akademii nauk stosowanych”, która będzie zastrzeżona dla uczelni zawodowej, która spełnia łącznie następujące warunki:

  1. funkcjonuje co najmniej 10 lat;
  2. liczba studentów kształcących się w uczelni wynosi co najmniej 250, z czego ponad 50% studentów kształci się na studiach stacjonarnych;
  3. co najmniej 50% nauczycieli akademickich jest zatrudnionych w tej uczelni jako podstawowym miejscu pracy;
  4. prowadzi studia pierwszego lub drugiego stopnia lub jednolite studia magisterskie na co najmniej pięciu kierunkach studiów;
  5. prowadzi kształcenie na co najmniej jednym kierunku studiów przygotowujących do wykonywania zawodów, o których mowa w art. 68 ust. 1 pkt 1–8 ustawy, lub kierunku studiów kończących się uzyskaniem tytułu zawodowego inżyniera lub magistra inżyniera;
  6. żaden kierunek studiów prowadzonych przez uczelnię nie został oceniony negatywnie w wyniku przeprowadzonej przez Polską Komisję Akredytacyjną oceny jakości kształcenia.

 

Według resortu nauki możliwość wyróżnienia uczelni zawodowych wzmocni ich pozycję na rynku edukacyjnym i przyczyni się do pozytywnego odbioru w otoczeniu społeczno-gospodarczym.

- „Akademia praktyczna” nie kojarzy się – w mojej opinii –  z uczelnią, lecz z jakimś innym podmiotem, który oferuje kursy zawodowe, kończące się certyfikatem - mówił o pierwotnym projekcie dr hab. Grzegorz Krawiec, prof. Uniwersytetu Pedagogicznego w Krakowie.  - Projektodawca chciał podnieść rangę uczelni, jednak w otoczeniu społeczno-gospodarczym takie akademie praktyczne kojarzyć się mogą jedynie niestety z takimi podmiotami oferującymi zwykłe kursy. Podmiotami, których pełno jest na rynku. Co innego jednak skojarzenia, a co innego sfera prawna. Takie akademie mimo skojarzeń ze zwykłymi kursami, mają spełniać jednak pewne warunki - tłumaczy. Dodaje, że nie są one trudne do spełnienia dla uczelni publicznych, ale mogą być problemem dla niepublicznych podmiotów.

  

Łagodniejsze wymogi dla kształcenia w zawodzie nauczyciela

Resort proponuje też dodanie przepisów regulujących kwestię uzyskiwania pozwolenia na utworzenie studiów przygotowujących do wykonywania zawodu nauczyciela bez konieczności posiadania porozumienia, o którym mowa w art. 206 ust. 2 tej ustawy. Zgodnie z proponowanym przepisem do dnia 31 grudnia 2022 r. pozwolenie na utworzenie tych studiów, bez konieczności zawarcia takiego porozumienia, będzie mogła uzyskać uczelnia zawodowa nieposiadająca uprawnienia do nadawania stopnia doktora w dyscyplinie, do której jest przyporządkowany kierunek tych studiów.

W przypadku uczelni zawodowych, które w dniu wejścia w życie projektowanej ustawy będą ubiegały się o pozwolenie na utworzenie studiów przygotowujących do wykonywania zawodu nauczyciela, będzie możliwe przedstawienie informacji o łącznym spełnianiu warunków określonych w ustawie. Uczelnia zawodowa będzie mogła uzyskać pozwolenie na prowadzenie studiów bez konieczności zawarcia porozumienia, jeżeli według stanu na dzień złożenia wniosku o pozwolenie na utworzenie tych studiów, jeżeli spełnia określone warunki.

 

- Jest to wyjście naprzeciw słabym uczelniom zawodowym, które posiadają najsłabszą kategorię C albo nie posiadają kategorii naukowej. W obecnym stanie prawnym taka uczelnia może uzyskać pozwolenie na utworzenie studiów przygotowujących do wykonywania zawodu nauczyciela, jeżeli zawarła porozumienie o współpracy przy prowadzeniu tych studiów z uczelnią posiadającą dyscyplinę z kategorią naukową A+, a lub B+ (art. 53 ust. 5 ustawy) - ocenia prof. Krawiec. Dodaje, że nowela wskazuje, że uczelnia z kategorią naukową C lub bez kategorii może uzyskać pozwolenie na utworzenie studiów przygotowujących do wykonywania zawodu nauczyciela bez konieczności zawarcia porozumienia, o którym mowa w ust. 5, jeżeli spełnia łącznie warunki, o których mowa w art. 16 ust. 1a ustawy (wskazane wyżej warunki jakie musi spełniać „akademia praktyczna”). - Jeżeli zatem taka uczelnia z kategorią naukową C lub bez kategorii naukowej będzie spełniać wymogi akademii praktycznej, to nie będzie musiała zawierać przedmiotowego porozumienia - tłumaczy prof. Krawiec.