Ministerstwo Edukacji Narodowej chce, by od roku akademickiego 2013/2014 wstrzymano nabór kandydatów do zakładów kształcenia nauczycieli.
Uzasadniając swój postulat, resort podkreśla, że przy obecnej organizacji systemu kształcenia nauczycieli kolegia stały się zbędne, ponieważ uczelnie wyższe kształcą wystarczającą liczbę nauczycieli. MEN podkreśla, że liczba słuchaczy w kolegiach nauczycielskich i nauczycielskich kolegiach języków obcych w ostatnich latach znacznie spadła (w 2006 r. wynosiła 20 357 osób, a w 2012 r. już tylko 9512), a osoby z wyższym wykształceniem mają większą szanse na zatrudnienie.
"Zasady kształcenia nauczycieli przez ponad 20 lat funkcjonowania w znakomity sposób zaspokoiły potrzeby kadrowe systemu oświaty, w szczególności dotyczące nauczycieli języków zachodnioeuropejskich, i tym samym spełniły swoją rolę. Obecnie, w związku z możliwością zapewnienia przygotowania odpowiedniej liczby wykwalifikowanych nauczycieli przez system szkolnictwa wyższego, nie ma potrzeby utrzymywania kolegiów w istniejącej formule." - pisze MEN w opinii do projektu nowelizacji Prawa o szkolnictwie wyższym.
ZNP zwraca jednak uwagę, że wprowadzony zostanie nowy system potwierdzania kompetencji zdobytych poza szkolnictwem wyższym, w tym także tych, które uzyskane zostały w kolegiach.
"W związku z powyższym nie widzimy formalnych przeszkód, które powodowałyby potrzebę wstrzymania w roku szkolnym 2013/2014 naboru kandydatów do zakładów kształcenia nauczycieli. Naszym zdaniem system kształcenia w kolegiach (w sposób naturalny) powinien być weryfikowany  stopniem zainteresowania kandydatów, a następnie konkurencyjności absolwentów na rynku pracy." - podkreślają Związkowcy.