W rozmowie z „Rzeczpospolitą” minister edukacji Katarzyna Hall zapewniła, że do 1 września 2009 roku szkoły będą przygotowane do przyjęcia sześciolatków. W przedszkolach będzie prowadzona diagnoza, czy dzieci są gotowe do pójścia do szkoły. Jej wyniki będą dostępne dla rodziców i to oni w pierwszych dwóch latach reformy zdecydują, czy posłać dziecko do pierwszej klasy, czy lepiej jeszcze rok zaczekać. Do szkół powinny najpierw pójść te dzieci, które chodziły do przedszkola. Już zaczyna się upowszechnianie edukacji przedszkolnej - następny rok szkolny MEN ogłasza Rokiem Przedszkolaka i zachęca, aby 1 września 2008 roku pięciolatek poszedł do przedszkola.
- Zespół ekspertów opracowuje podstawę programową, która dokładnie  określi, jak będzie wyglądał dzień sześciolatka w szkole. Nauka przez pierwsze trzy lata będzie przypominała edukację przedszkolną. Na pewno chcemy, by po lekcjach dzieci miały zapewnioną opiekę podobną do przedszkolnej, by pracujący rodzice czuli się w pracy spokojni o bezpieczeństwo oraz dobre samopoczucie swojego dziecka- mówi  w wywiadzie pani minister.

źródło: Rzeczpospolita, 3 marca 2008r.