W diagnozie jakości życia dzieci i młodzieży przebadano ponad 5800 uczniów w całej Polsce, na trzech poziomach edukacyjnych – klas 2. i 6. szkół podstawowych oraz w szkołach średnich (2. klasy). Wykorzystano kwestionariusz KIDSCREEN, jednolite narzędzie opracowane w ramach programów badawczych Komisji Europejskiej - badanie przeprowadziła firma Danae sp. z o.o.

Zdalna edukacja pogłębia problemy psychiczne młodzieży>>

 

Jest świetnie, ale może być jeszcze lepiej

- Wyniki ogólnopolskiej diagnozy jakości życia dzieci i młodzieży, którą zleciłem w czerwcu tego roku, pokazują, że wbrew mitom z polską rodziną nie dzieje się nic bardzo złego. Dzieci czują, że rodzice ich kochają, wspierają i rozumieją. Ale chcą częściej przebywać z rodzicami. Brak czasu zaczyna im ciążyć w domowych relacjach. My jesteśmy zbyt zajęci zarabianiem, karierą i obowiązkami, a oni po prostu chcą być częściej z nami – tłumaczy Rzecznik Praw Dziecka Mikołaj Pawlak.

Wyniki badań Rzecznik Praw Dziecka przedstawił na II Ogólnopolskim Kongresie „Wychowanie trwa wiecznie” w Warszawie, którego jest współorganizatorem wraz z Kolegium Jagiellońskim Toruńskiej Szkoły Wyższej i Fundacją Życie. Kongres objął patronatem honorowym Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda. W dwudniowym kongresie udział biorą m.in. ministrowie rodziny Marlena Maląg i edukacji Przemysław Czarnek.

 

Dzieci szczęśliwe i zadbane

Z badania jakości życia dzieci i młodzieży wynika, że 82 proc. młodszych uczniów i 81 proc. uczennic (klasy 2. szkoły podstawowej) czują, że rodzice ich wspierają, kochają i rozumieją. Zdecydowana większość drugoklasistów przyznała, że rodzice zawsze traktowali ich dobrze i sprawiedliwie (61 proc.). Niemal co druga osoba zawsze mogła porozmawiać z rodzicami, kiedy tylko chciała (49 proc.).

Wśród nastolatków z 6. klas szkoły podstawowej aż 90 proc. chłopców odczuwa wsparcie, miłość i zrozumienie rodziców i – co jest w tej kategorii wiekowej zauważalną różnicą – tak odczuwa tylko 81 proc. dziewcząt. Zdecydowana większość szóstoklasistów czuła się rozumiana przez swoich rodziców (69 proc.). Nastolatki czują się też kochane – 86 proc. wskazało na odpowiedzi „bardzo” i „ogromnie”. Poczucie bycia rozumianym przez rodziców istotnie częściej dotyczy chłopców niż dziewcząt – 36 proc. do 25 proc.

Troje na czworo badanych uczniów klasy szóstej czuło się zawsze lub bardzo często szczęśliwymi w domu (75 proc.). Zbliżony odsetek nastolatków wskazał, że rodzice zawsze lub bardzo często traktowali ich dobrze i sprawiedliwie – mieli też możliwość porozmawiania z rodzicami, kiedy tylko chcieli (po 73 proc. wskazań). Nastoletni chłopcy częściej niż dziewczęta czuli się zawsze szczęśliwi w domu – 45 proc. do 35 proc.

Uczniowie drugiej klasy szkoły ponadpodstawowej czują się nieco mniej rozumiani i kochani przez swoich rodziców niż młodsze grupy wiekowe. 55 proc. badanych wskazało, że czują się ogromnie lub bardzo rozumiani przez swoich rodziców. Niemal co piąty badany nie czuje się rozumiany. Trzech na czterech czuje się kochanych przez swoich rodziców (odsetek odpowiedzi „bardzo” i „ogromnie” to 76 proc.).

 

Wśród młodzieży kobiety częściej niż mężczyźni nie czują się rozumiane przez rodziców (21 proc. wobec 15 proc.). Większe poczucie bycia rozumianym charakteryzuje też uczniów technikum niż liceum ogólnokształcącego. 64 proc. badanej młodzieży czuła, że rodzice traktowali ich dobrze i sprawiedliwie, zdecydowana większość mogła porozmawiać z rodzicami, kiedy tylko chciała (63 proc. odpowiedzi „zawsze” i „bardzo często”). Niemal połowa czuła się szczęśliwa w domu (49 proc.), z tym że subiektywne poczucie szczęścia w domu częściej dotyczyło mężczyzn – dwóch na trzech wskazało, że zawsze lub bardzo często czuli się w domu szczęśliwi (66 proc.), a takich odpowiedzi udzieliło tylko 52 proc. kobiet. Istotne zróżnicowanie ze względu na płeć można zauważyć także w przypadku osób, które uznają, że mogą porozmawiać z rodzicami kiedy tylko chcą. Mężczyźni częściej niż kobiety mieli taką możliwość.