- Będą też duże środki inwestycyjne, tak samo, jak do tej pory: już 13,7 mld zł. zapewniliśmy na inwestycje w oświacie, czyli na poprawę warunków pracy nauczycieli. Proszę przyznać, że to "nieco więcej", niż wydali nasi poprzednicy, którzy zaledwie ok. 3 mld. zł. przeznaczyli na te cele w czasie ośmiu lat swoich rządów. Te środki będziemy systematycznie zwiększać - zapowiada w wywiadzie dla Polskiej Agencji Prasowej.

Czytaj w LEX: Wrześniowe zmiany w prawie oświatowym >

Ile zarobi nauczyciel w 2024 r.? Pensja będzie rosła wolniej niż płaca minimalna>>

 

Nie ma braków kadrowych

Minister opowiada też o nowych inwestycjach oraz zapewnia, że nie ma problemu z brakami kadrowymi w szkołach. - Mamy 701 tys. nauczycieli, a zgłoszeń wakatów na pełne etaty jest zaledwie ok. 2200., czyli jakieś 0,3 proc. To jest, mniej więcej, tak, jakby w szkole, w której jest zatrudnionych stu nauczycieli, brakowało matematyka na 0,3 etatu. W ogóle ogłoszeń o wakujących godzinach jest 1600 mniej, aniżeli przed rokiem o tej porze - podkreśla. -Problem polega na kłamliwych tezach stawianych przez Związek Nauczycielstwa Polskiego. Twierdzę, że ZNP zajmuje się tylko tworzeniem chaosu na potrzeby polityczne. Tymczasem nie mamy żadnego dramatu, mamy dużo więcej pieniędzy w oświacie, mamy dużo wyższe wynagrodzenia, mamy wielkie inwestycje, mamy bon na laptop dla nauczyciela, dodatkowe wynagrodzenie i nie mamy żadnej zapaści, jeśli chodzi o wakaty. Więcej – spodziewamy się odwrotnego problemu, już za 2-3 lata, bowiem będzie coraz mniej uczniów, więc także mniej pracy, mniej godzin dla nauczycieli - tłumaczy.

Czytaj też w LEX: Plany nadzoru pedagogicznego 2023/2024 >

Masowy exodus nauczycieli. W tym roku może zabraknąć nawet trzydziestu tysięcy>>

W ustawie budżetowej 12,3 proc.

Zapowiedź 20 proc. podwyżki nie do końca znajduje pokrycie w projekcie ustawy budżetowej na 2023 r. - wynika z niego, że kwota bazowa, na podstawie której wylicza się wynagrodzenia nauczycieli, wyniesie 4471,28 zł (obecnie wynosi ona 3 981,55 zł). Przełoży się to na średnie wynagrodzenie brutto, które wylicza się na podstawie art. 30 ust. 3 ustawy z dnia 26 stycznia 1982 r. - Karta Nauczyciela (Dz. U. z 2017 r. poz. 1189). Wyliczane w ten sposób średnie wynagrodzenie to teoretyczny model, który służy przede wszystkim do planowania i oceny działań jednostek samorządu terytorialnego. Dzięki tym kwotom mogą one zaplanować, ile pieniędzy wydadzą na wypłaty dla zatrudnianych przez siebie pedagogów, można jednak na tej podstawie oszacować, ile wyniesie minimalne wynagrodzenie pedagogów w 2024 r.

Czytaj w LEX: Sprawozdanie z wysokości średnich wynagrodzeń nauczycieli >

 

 

Zmiany w podstawie programowej

Minister zapowiada także zmiany w podstawie programowej, choć nie precyzuje dokładnie, jakie one będą - Jestem ministrem nauki, a nie ekspertem od nauczania biologii, chemii, fizyki, matematyki czy historii. Od tego są eksperci, aby przyjrzeć się podstawie programowej – powtarzam, w klasach starszych w szczególności – i zastanowić, co można ewentualnie wyrzucić za burtę po to, aby wygospodarować więcej czasu na inne zajęcia, także te poświęcone odbudowywaniu wspólnoty, relacji rówieśniczych, ale także odkrywania, na jeszcze większą skalę, talentów, których nie brakuje polskiej młodzieży i polskim dzieciom - podkreśla.

Czytaj też w LEX: Wynagrodzenie nauczycieli za pracę w dniu wolnym od zajęć dydaktyczno-wychowawczych >

Zapowiada, że pierwsze efekty zmian pojawią się już za rok - Wszystko zależy jednak od tego, jak potoczą się losy wojny na Ukrainie i jakie to będzie miało konsekwencje dla budżetu, ale mam nadzieję, że już wiosną przyszłego roku będziemy mogli ogłaszać – tak, jak to robiliśmy z laboratoriami dla podstawówek – nabór i początek zakupów do laboratoriów dla szkół ponadpodstawowych - tłumaczy.

Zobacz w LEX: Awans zawodowy nauczycieli od 1.09.2022 r. >