„Gazeta Wyborcza” dotarła do najnowszego, jeszcze nie opublikowanego raportu Eurydice, który podaje informacje o nauczycielskich emeryturach w latach 2007-08 w Europie. Więcej niż połowa opisanych krajów europejskich pozwala nauczycielom odejść na emeryturę wcześniej niż innym. Ale kraje najwyżej rozwinięte zlikwidowały nauczycielom przywileje lub właśnie to robią. - Jest tendencja do wyrównywania wieku emerytalnego do ok. 65 lat, i to niezależnie od płci - mówi Anna Smoczyńska, kierowniczka polskiego biura Eurydice w Fundacji Rozwoju Systemu Edukacji. Podaje przykłady:  Norwegia - jeszcze pięć lat temu powszechny wiek emerytalny wynosił tam 70 lat, ale nauczyciele mogli odejść na emeryturę w wieku 62 lat, o ile przepracowali 30 lat w zawodzie. Teraz powszechny wiek emerytalny to 67 lat, także dla nauczycieli. Słowacja - nauczyciele nie mieli przywilejów emerytalnych; wszystkim  podniesiono wiek emerytalny z 57 lat dla kobiet i 60 lat dla mężczyzn do 63 lat. Finlandia i Wielka Brytania - pięć lat temu w obu krajach przy obowiązującym wieku emerytalnym 65 lat nauczyciele mogli odejść na emeryturę pięć lat wcześniej (pod warunkiem że przepracowali w zawodzie w Norwegii 30 lat, a w Wielkiej Brytanii 40 lat). Teraz nauczyciele będą tam pracować jak inni, poza najstarszymi rocznikami, którym zostawiono przejściowo przywileje. W Polsce nauczyciele dotąd mogli odejść na wcześniejszą emeryturę po przepracowaniu 30 lat, w tym 20 w zawodzie. Najmłodszy emeryt mógł mieć 49 lat. Ta możliwość wygasa w grudniu. Nauczyciele nie znaleźli się na liście uprawnionych do nowych emerytur pomostowych. Razem z nimi przywilej straciło 800 tys. osób, które jeszcze w tym roku mogły odejść na wcześniejszą emeryturę

Źródło: Gazeta Wyborcza, 24.11.2008r.