Stosunkowo często zdarzało się, że przedsiębiorcy zakładający przedszkola za unijne dotacje spóźniali się z zarejestrowaniem placówki w gminie. Powodem opóźnień były zazwyczaj problemy z usyskaniem odpowiedniej zgody.
– Sanepid i straż pożarna twierdziły, że lokal spełnia warunki przewidziane dla przedszkola, ale nie wydały ostatecznej decyzji z powodu różnych uchybień, np. braku odpowiedniej listwy podłogowej – tłumaczy dyrektorka jednej z zielonogórskich placówek, której grozi konieczność zwrotu pieniędzy. W podobnej sytuacji może być bardzo wielu przedsiębiorców, ich liczbę trudno zweryfikować, ponieważ nie rejestrując się w gminie, nie zostali odnotowani w SIO.