Administracja działa w sztywnych, określonych prawem strukturach. Firmy biznesowe nastawione są na maksymalizację zysku. Mogą wprawdzie, i często to czynią, dostrzegać ważne problemy społeczne, ale ich głównym celem jest zarabianie, a kryterium działania – efektywność i wydajność. Na tym tle organizacje trzeciego sektora mają największą swobodę działania i największy obszar problemów, którymi się zajmują. Ponownie odwołajmy się do myśli Druckera. „Potrzeby społeczne będą rosły w dwóch obszarach. Pierwszy to ten tradycyjnie uznawany za działalność charytatywną: pomoc ubogim, niepełnosprawnym, niezaradnym i ofiarom różnych nieszczęść. Jeszcze szybszy wzrost potrzeb nastąpi prawdopodobnie w obszarze usług mających na celu zmienianie społeczności i ludzi. (...) Żaden z programów realizowanych w Stanach Zjednoczonych w ciągu ostatnich czterdziestu lat, mających na celu rozwiązanie problemów społecznych przez rząd, nie przyniósł znaczących rezultatów. Imponujące rezultaty osiągały natomiast niezależne agencje non profit (...). Najistotniejszym jednak wkładem, jaki wnoszą niezależne organizacje do społeczeństwa, jest ich rola jako nowych centrów aktywnej postawy obywatelskiej. Państwo, coraz potężniejsze i coraz bardziej wszechogarniające, zniszczyło takie postawy. Aby je odbudować, trzeba zrozumieć, że (...) obok dwóch znanych i łatwo identyfikowalnych sektorów, »prywatnego« sektora biznesowego i »publicznego« sektora państwowego potrzebny jest »trzeci« sektor. Potrzebny jest autonomiczny sektor społeczny.” 2
 
Organizacje pozarządowe można definiować w bardzo różny sposób:
  • Są to organizacje ochotnicze: mogą wprawdzie zatrudniać pracowników odpłatnie, ale większość działaczy, a zwłaszcza organy decyzyjne tworzą wolontariusze.
  • Są organizacjami niekomercyjnymi. Mogą osiągać zyski, ale przeznaczają je na działania statutowe.
  • Są to organizacje pozarządowe, nie wchodzą w skład administracji, ale mogą być przez nią wspierane.
  • Są to organizacje silnie osadzone w swoim środowisku, znają jego problemy i starają się je rozwiązywać. Organizacje pozarządowe mają długą historię. Można przyjąć, że pierwszym stowarzyszeniem o wielkim znaczeniu była Akademia Platońska założona przez Platona ok. 386 roku p.n.e. Jej nazwa pochodzi od gaju Akademosa, w którym się mieściła. Akademia była związkiem gromadzącym mędrców i ich uczniów. Zajmowano się w niej polityką, filozofią, matematyką, astronomią i naukami przyrodniczymi.
Wieki później, rozprzestrzenienie się religii chrześcijańskiej dało impuls do powstania ruchów charytatywnych opierających się na idei miłosierdzia. Zwykle organizowały się one wokół kościołów, a ich celem było wspomaganie ubogich. W rzeczpospolitej szlacheckiej istniały również instytucje prywatne zajmujące się działalnością społeczną. Ale prawdziwą eksplozję organizacji pozarządowych obserwujemy w XX wieku. Często nazywa się je organizacjami III sektora, popularna jest nazwa NGO (lub liczba mnoga NGOs), która stanowi skrót angielskiego terminu non-governmental organization. Inne używane określenia to: organizacje społeczne, non profit, organizacje obywatelskie.
Wśród organizacji pozarządowych można wymienić między innymi:
  • fundacje,
  • stowarzyszenia,
  • partie polityczne,
  • organizacje społeczne działające na mocy odrębnych przepisów, np. Liga Obrony Kraju, Polski Czerwony Krzyż,
  • rady rodziców, komitety społeczne,
  • związki zawodowe,
  • związki pracodawców,
  • samorządy gospodarcze i zawodowe: cechy, kółka rolnicze, koła gospodyń wiejskich,
  • kościoły i społeczne instytucje kościelne.
Nas interesują głównie dwa pierwsze przykłady. A zasadnicze pytanie, na które trzeba sobie odpowiedzieć, brzmi: co lepiej założyć: fundację czy stowarzyszenie?
Najprostsza rada to: „Jeśli masz przyjaciół – załóż stowarzyszenie. Jeśli masz pieniądze – powołaj fundację.”
Stowarzyszenie powstaje, gdy co najmniej 15 osób podejmuje uchwałę o założeniu takiej właśnie organizacji. Członkowie stowarzyszenia sami określają zakres i cele swojego działania. Uchwalają swój statut i w każdej chwili mogą go zmienić. Wszyscy demokratycznie wybierają władze.
Fundacja powstaje, gdy fundator lub fundatorzy składają oświadczenie woli o ustanowieniu fundacji i przeznaczeniu majątku określonej wysokości na realizację celów fundacji. Oświadczenie ma postać aktu notarialnego. Nie można być członkiem fundacji, można jedynie zasiadać w jej władzach. Dla szkoły korzystniejsze wydaje się stowarzyszenie.
Organizacje pozarządowe w szkole
Organizacje pozarządowe są na pewno godne szacunku i uznania. Czy jednak oznacza to, że potrzebne są szkole? Kto miałby je zakładać? W jakim trybie? A przede wszystkim, po co?
Korzyści jest wiele:
  • Stowarzyszenie założone w szkole może zajmować się rozwiązywaniem najważniejszych problemów placówki, takimi jak zapewnienie równych szans uczniom, opieka nad dziećmi w trudnej sytuacji, działalność kulturalna, sportowa, turystyczna, włączanie się w sprawy lokalne, rozwój talentów uczniów, kształcenie ustawiczne dorosłych, zapobieganie bezrobociu absolwentów i wiele, wiele innych.
  • Stowarzyszenie ma dużą swobodę działania. Samo określa cele, strukturę i formy działania. Jest elastyczne i mało sformalizowane.
  • Członkami stowarzyszenia mogą być zarówno nauczyciele i rodzice, jak i pełnoletni uczniowie, absolwenci szkoły, lokalni mieszkańcy, radni – jednym słowem wszyscy, którzy chcą realizować wspólnie ustalone cele.
  • Stowarzyszenie nie tylko określa swoje cele, ale stara się pozyskiwać środki na ich realizację. Może szukać sponsorów, organizować zbiórki publiczne, pisać wnioski o granty i dotacje. Może również prowadzić działalność gospodarczą, pozyskując finanse na cele statutowe.
  • Możliwość pozyskiwania środków to jeden z najważniejszych argumentów na rzecz stowarzyszenia. Fundusze Unii Europejskiej, granty rozdzielane przez inne instytucje – jak Norweski Mechanizm Finansowy przeznaczone są głównie dla organizacji pozarządowych. Sama szkoła nie może się o nie ubiegać. Podobnie szkoła nie uzyska pieniędzy z niektórych programów fundacji, takich jak Edukacja dla Demokracji, Fundacja Batorego czy Fundacja Rozwoju Przedsiębiorczości. O takie granty ubiegać się mogą jedynie NGOsy. Również Ministerstwa Edukacji lub Kultury co roku przeznaczają określoną pulę środków na zadania zlecone organizacjom trzeciego sektora. Stowarzyszenie ma możliwość sięgania do tych wszystkich źródeł.
  • Stowarzyszenie działające w szkole ma ważne znaczenie wychowawcze. Pokazuje wartość pracy społecznej, angażowania się w rozwiązywanie problemów, tworzenia społeczeństwa obywatelskiego. Efektywnie działające stowarzyszenie uczy, jak przy użyciu małych środków robić rzeczy wielkie. Pokazuje w praktyce metodę projektów, organizowanie współpracy i twórcze działanie.
  • Stowarzyszenie może stać się kuźnią przywódców. Jest to szczególnie istotne dla pełnoletnich uczniów i absolwentów szkoły.
Czy zatem warto powołać w szkole stowarzyszenie? Na pewno.