Jak donosi "Dziennik Wielkopolski", u trojga z nich otrzymano wynik dodatni.
- Jest to jeden z etapów diagnostyki - tłumaczy Szczepan Cofta, pulmonolog, wicedyrektor Szpitala Klinicznego im. Przemienienia Pańskiego w Poznaniu. - Wyniki takie świadczą tylko o tym, że ktoś miał kiedyś kontakt z prątkami gruźlicy.
O tym, że uczniowie klas 2, 3 i 4 SP nr 46 zostaną przebadani na gruźlicę, poznański sanepid poinformował na początku listopada. Wtedy dotarła do niego informacja, że jedna z pracownic placówki leczyła się na tę chorobę - w tym samym czasie pracując w szkole. Kobieta poszła na zwolnienie lekarskie już w czerwcu, ale dzieci trzeba było przebadać i tak, bo okres inkubacji gruźlicy może trwać wiele miesięcy, a nawet lat. Więcej>>