"Uczniowie zawodówek mają problem z rozwiązywaniem testów. Na praktyczną część idą i po prostu rozwiązują problem. To potrafią. A na pisemnym zaczynają się schody" – twierdzi Anna Piekarska, dyrektorka ZSZ w Płocku.
I tak piekarze potrafią upiec chleb, ale niekoniecznie to opisać. Dlatego i wyniki egzaminów po zawodówkach nie zadowalają.
Sytuację ma poprawić nowa formuła egzaminów. Egzaminy na poszczególne kwalifikacje nie będą przeprowadzane po zakończeniu nauki, tak jak wcześniej, lecz na różnych jej etapach.

Wszystkie osoby zainteresowane tematem zapraszamy na debatę poświęconą reformie szkolnictwa zawodowego: Debata o szkolnictwie zawodowym już 27 września