Koniec sierpnia to ostatnia chwila na to, by dyrektorzy szkół zdążyli wywiązać się z obowiązków związanych z wypłatą świadczeń urlopowych. Ten sam termin obowiązuje rodziców, którzy jeszcze wahają się z podjęciem decyzji dotyczącej zapisania sześciolatka do szkoły.
Wraz z ostatnim dniem sierpnia mija termin, w którym dyrektorzy szkół muszą wypłacić świadczenie urlopowe, które przysługuje nauczycielom pozostającym w stosunku pracy, w tym także osobom przebywającym na urlopie zdrowotnym i wychowawczym.
"Zgodnie z art. 53 ust. 1a KN jest ono wypłacane najpóźniej do końca sierpnia, ale z dobrej praktyki wynika, że dyrektor robi to jeszcze w czerwcu" - pisze mecenas Teresa Konarska w publikacji "Szkolne prawo pracy. Poradnik dyrektora szkoły". Z tego powodu przeważająca większość dyrektorów już dawno wywiązała się z tego obowiązku.
Podobnie jest z rodzicami sześciolatków, którzy również mają ostatnią szanse na zadecydowanie, czy poślą dziecko do szkoły, czy do przedszkola. Ci, którzy już taką decyzję podjęli, jeszcze 31 sierpnia mogą ją bez żadnych konsekwencji zmienić. Chociaż MEN zapewnia, że uczęszczanie przez sześciolatka do szkoły to jego prawo, a nie obowiązek i rodzice mogą wycofać się z tego w każdej chwili, to późniejsza zmiana decyzji może być utrudniona i spowodować negatywne konsekwencje dla dziecka.
Opracowanie: Monika Sewastianowicz
Opublikowano: www.oswiata.abc.com.pl