Sprawę opisuje "Gazeta Wyborcza". Zjawisko zbadały trzy studentki wydziału zamiejscowego Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej w Sopocie. Pokazały zdjęcia dzieci 256 pedagogom. Poprosiły ich o ocenę cech uczniów.
Tylko czworo nauczycieli odmówiło wykonania zadania bez rozmowy z uczniem. Badani nie zauważyli, że patrzą na te same dzieci, tylko inaczej ucharakteryzowane. Więcej>>

tpo/