Minister edukacji Katarzyna Hall zapewniała w Sejmie 2.10, że resort nie zrezygnuje z obniżenia wieku szkolnego. Mamy pieniądze na dostosowanie szkół, jest projekt nowej podstawy programowej, a okres przejściowy pozwoli przygotować się rodzicom i samorządom - powiedziała. Minister edukacji odpowiadając na wątpliwości posłów argumentowała, że lata 2008-2010 to pod względem demograficznym najlepszy moment na obniżenie wieku szkolnego, ponieważ tylko przy małej liczebności roczników będzie można posłać do szkoły jednocześnie dzieci siedmio- i sześcioletnie. Ponadto, MEN, według szefowej resortu, jest dobrze przygotowany do planowanych zmian.
Podkreśliła, że obecnie ok. 60 proc. pięciolatków chodzi do przedszkoli i, według szacunków, mniej więcej połowa z nich jako sześciolatki ma trafić do pierwszej klasy w przyszłym roku.
"Zakładamy, że do edukacji wczesnoszkolnej powinno przestąpić dziecko po edukacji przedszkolnej. Od roku szkolnego 2009/2010 każde pięcioletnie dziecko zyska prawo de edukacji przedszkolnej, od roku 2010/2011 będzie już objęte obowiązkiem takiej edukacji" - przypomniała Hall.
 
Źródło: Nauka w Polsce, 2.10.2008 r.