Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej wiceminister Gaj mówiła, że przyszła ustawa obejmie trzech operatorów: PTC, PTK Centertel i Polkomtel, którzy w 2000 r. zdobyli koncesje na usługi w standardzie UMTS za 650 mln euro, płatne w latach 2010-2022. Obecnie operatorom zostało do zapłaty po 300 mln euro. Podkreśliła, że ustawa nie dotyczy czwartego operatora UMTS - P4 - który za swoją koncesję zapłacił jednorazowo 84 mln euro, a więc - jak tłumaczyła wiceminister - kwotę wielokrotnie mniejszą.
Ustawa umożliwi przekierowanie tych opłat. "Postanowiliśmy przekonwertować te opłaty, by zbudować sieć trzeciej generacji z szerokopasmowym dostępem do internetu i umożliwić operatorom przeniesienie części opłat na inwestycje we własną infrastrukturę, a część przeznaczyć na zakup komputerów dla uczniów" - mówiła Magdalena Gaj.
Ustawa ma dotyczyć lat 2011-2013 i zakładać, że operatorzy będą wpłacać do budżetu państwa 2/3 opłaty koncesyjnej. "Zamiast 15 mln euro rocznie, będą przez te trzy lata płacić po 10" - mówiła.
Kwota 240 mln euro przez pięć lat będzie przeznaczona na zakup komputerów dla uczniów, natomiast 570 mln euro - suma dla trzech operatorów - będzie mogła zostać przeznaczona na inwestycje w ich sieci. "Mogą wystąpić z wnioskiem dotyczącym inwestycji. Jeśli chodzi o komputery dla uczniów, będzie to ich obowiązek z mocy prawa" - wyjaśniła wiceminister. Zaznaczyła, że projekt zakłada objęcie programem wszystkich uczniów, nie tylko ze szkół publicznych.
Projekt, przygotowany przez MI, obecnie jest w konsultacjach środowiskowych i zawiera dwa warianty: bezpośredni zakup komputerów przez operatorów oraz fundusz, na który operatorzy będą wpłacać pieniądze, a rząd będzie z niego korzystał w ramach programu "Komputer dla ucznia".
Gaj podkreśliła, że program dopiero powstaje i wielu jego szczegółów jeszcze nie ma. Nie wiadomo jeszcze np. jakiego dokładnie typu czy klasy będą to komputery. Przyjęto, iż jeden będzie kosztował ok. 400 zł. Gaj wyjaśniała, że przyjęto tą kwotę na podstawie podobnych programów, np. w Portugalii - gdzie kupowano komputery po 100 euro. Zastrzegła, że sposób podziału pieniędzy między inwestycje a komputery może jeszcze ulec zmianie.
Pytana o stanowisko ministerstwa finansów, wiceminister Gaj powiedziała, że kiedy projekt trafi do konsultacji międzyresortowych, będzie się ono mogło wypowiedzieć. W jej ocenie, nie powinno być problemów, bo z badań m.in. Banku Światowego wynika, iż podniesienie kompetencji cyfrowych społeczeństwa zawsze skutkuje dodatkowym wzrostem gospodarczym.
"Cieszymy się bardzo, że Ministerstwo Infrastruktury znalazło środki na doposażenie polskich szkół. Jesteśmy otwarci na rozmowy na temat wykorzystania tych środków" - powiedział PAP rzecznik prasowy Ministerstwa Edukacji Narodowej Grzegorz Żurawski.
O rządowej inicjatywie zakupu komputerów dla uczniów za pieniądze z koncesji dla sieci komórkowych pisała w swym poniedziałkowym wydaniu "Gazeta Wyborcza". (PAP)
wkr/ dsr/ mki/ gma/