Nową ustawę o wspieraniu nieletnich podpisał Prezydent – zastąpi ustawę z dnia 26 października 1982 r. o postępowaniu  w sprawach nieletnich. Oprócz zmian systemowych, dotyczących ośrodków wychowawczych oraz wieku, od którego można mówić o demoralizacji dziecka, ustawa da dyrektorom szkoły nowe kompetencje.

Sprawdź też: Kalendarz zadań dyrektora - Sierpień 2022 >>>

Dyrektor ukarze za wykroczenie

Chodzi o to, by drobne uchybienia załatwiać bez angażowania w to sądu lub organów ścigania. Jeżeli uczeń zostanie przyłapany na popełnieniu wykroczenia (nowa ustawa będzie dotyczyć wszystkich wykroczeń, a nie tylko kilku, enumeratywnie wskazanych) na terenie szkoły, dyrektor będzie mógł zastosować wobec niego środek oddziaływania wychowawczego w postaci pouczenia, ostrzeżenia ustnego albo ostrzeżenia na piśmie, przeproszenia pokrzywdzonego, przywrócenia stanu poprzedniego lub wykonania określonych prac porządkowych na rzecz szkoły. Zastosowanie nowej instytucji wymagać będzie zgody ucznia, który popełnił wykroczenie, oraz jego rodziców.

Sprawdź też:

Co należy zrobić w sytuacji, jeśli nie ma kworum na radzie pedagogicznej o powołanie dyrektora? >

Czy organ prowadzący może zobowiązać dyrektora szkoły do powołania wicedyrektora? >

 

 

Na zmianach mają skorzystać sądy, do których będzie wpływać mniej spraw, i sami uczniowie, bo nie będą musieli brać udziału w postępowaniu przed sądem. Prawnicy zwracają jednak uwagę, że nowe przepisy są mało precyzyjne – nie określają katalogu środków, które może zastosować dyrektor.
- Mamy ustawę i nie określono w niej jakie prac na rzecz szkoły ma on wykonać - mówi Patrycja Kasica, adwokat (Kancelaria Adwokacka Adwokat Patrycja Kasica), członkini Stowarzyszenia Adwokackiego Defensor Iuris). - Jeśli coś jest nieokreślone, to przenosząc to na język i grunt procedury karnej w zakresie kar, mówimy, że sąd zastosował karę nieznaną ustawie. Jeśli przykładowo mamy wyrok z określeniem kary, której nie ma w ustawie, to na gruncie postępowania karnego jest to bezwzględna przyczyna odwoławcza (art. 439 par. 1 pkt 5 k.p.k.). Tu mamy coś co nie jest określone w ustawie – tłumaczy. Nie wskazano w niej bowiem, na czym mogą polegać prace porządkowe, ani czym jest przywrócenie do stanu poprzedniego.

Czytaj też: Kadencja dyrektora placówki oświatowej - komentarz praktyczny >>>

Dwie kary za jedno przewinienie?

Mec. Kasica wskazuje też, że istnieje ryzyko, że uczeń zostanie ukarany podwójnie – zarówno karą porządkową, jak i karą wskazaną w statucie szkoły. Z tym że – jak tłumaczy Anna Begier, sędzia Sądu Rejonowego we Wrześni, członek Stowarzyszenia Sędziów Polskich "Iustitia” – obowiązujące przepisy również umożliwiają zastosowanie kar statutowych obok środków wychowawczych.

- Przy tym sąd ma możliwość niewszczynania lub umorzenia postępowania, jeżeli orzeczenie środków byłoby niecelowe, tak więc gdy sąd widzi, że szkoła zastosowała już adekwatne środki, może dalej nie procedować. Ponadto, ściśle rzecz ujmując, środek wychowawczy to nie kara, a więc od strony teoretycznej nie ma problemu "podwójnego karania", choć oczywiście w odbiorze zainteresowanych środek jest postrzegany jako kara - tłumaczy. Podkreśla, że również teraz ustawa nie zabrania stosowania kilku środków oddziaływania wychowawczego, jeżeli sąd uzna, że ma to cel wychowawczy i wywrze pożądany efekt.

Czytaj też: Dostęp do informacji publicznej - obowiązki dyrektorów szkół i przedszkoli >>>

 

Sądom nie pomoże, dyrektorom przysporzy obowiązków

Sędzia podkreśla, że ten przepis nie będzie miał istotnego wpływu na statystyki sądów. Podobnego zdania jest mec. Kasica. - Nie sądzę by to rozwiązanie gwarantowało, że mniej spraw trafi do sądu – mówi. - Jeśli będą poważne przejawy demoralizacji, to prace porządkowe niczego nie rozwiążą i pojawia się pytanie dlaczego dyrektor, a nie sąd ma decydować co jest przejawem demoralizacji? Dlaczego dyrektorowi powierza się kompetencje należące do władzy sądowniczej? – pyta.

Tę samą wątpliwość wyrazili posłowie w jednej z interpelacji skierowanej do resortu edukacji. Wiceminister edukacji Marzena Machałek nie ma wątpliwości, że tak jest. - Szkoła wspomaga wychowawczą rolę rodziny i zapewnia m.in. wychowanie rozumiane jako wspieranie dziecka w rozwoju ku pełnej dojrzałości i odpowiedzialnego funkcjonowania w społeczeństwie – wskazuje. Nowe przepisy są – jej zdaniem - uzupełnieniem zapisów o realizacji wychowawczej funkcji szkoły – podkreśla wiceminister Machałek.

Czytaj też: Powołanie i odwołanie ze stanowiska dyrektora szkoły i przedszkola - aktualne regulacje prawne >>>

Ryzyko odpowiedzialności

Tyle że dyrektor niekoniecznie jest specjalistą w dziedzinie kodeksu karnego i kodeksu wykroczeń, bez odpowiednich szkoleń w tej dziedzinie może mieć problem z zastosowaniem nowego przepisu.

- Na pierwszy rzut oka pomysł wydaje się dobry - mówi Małgorzata Pucułek, dyrektorka LXV Liceum Ogólnokształcącego z Oddziałami Integracyjnymi im. gen. J. Bema w Warszawie. - W takich przypadkach, jak - powiedzmy - zniszczenie drzwi do toalety, szybka reakcja i nakazanie uczniowi naprawienia szkody, może lepiej nauczyć go odpowiedzialności, niż żmudna procedura przed sądem. Natomiast wszystko zależy od sytuacji. Potrzebna jest tu też konkretna wiedza o przepisach, choćby o tym, które czyny są przestępstwem, a które wykroczeniem - mówi.

Sprawdź też:

W jaki sposób rodzice uczniów pełnoletnich powinni zostać poinformowani o udzieleniu uczniowi nagany przez dyrektora szkoły? >

Czy dyrektor może nałożyć karę porządkową na nauczyciela, który wykazuje obraźliwy bądź lekceważący stosunek do przełożonych, współpracowników oraz uczniów? >

 

 

Pomyłka w tym zakresie może być ryzykowna, według Agnieszki Prętczyńskiej, adwokat (Agnieszka Prętczyńska Kancelaria Adwokacka) brak precyzji przepisu i jego złe zastosowanie może nieść za sobą negatywne konsekwencje.  - Dyrektor odpowiada przecież za przekroczenie swoich uprawnień. Przepisy zmieniają się jak w kalejdoskopie, kodeks wykroczeń również, prawnicy mają z tym problem. Czyli jak ten dyrektor zweryfikuje, kiedy ma do czynienia z wykroczeniem, a kiedy z przestępstwem – zastanawia się. Podkreśla, że zawsze możliwa jest sytuacja kiedy rodzice uznają, że dyrektor przekroczył swoje uprawnienia. Wskazuje przy tym na art. 231 par. 1. Kodeksu karnego, zgodnie z którym funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. Zwraca uwagę, że przepis nie wymaga zgody pokrzywdzonego i jego rodziców na „karę porządkową dla sprawcy”, więc zastosowanie go przez dyrektora może spotkać się z ich sprzeciwem.

Czytaj też: Ubezpieczenie od następstw nieszczęśliwych wypadków w szkole - zakres ubezpieczenia >

Martwy przepis i uciążliwa biurokracja

To może oznaczać, że przepis będzie po prostu martwy - Obawiamy się, że skończy się jedynie na dodatkowych biurokratycznych obowiązkach, ewentualnie jakiś nadgorliwy urzędnik stworzy jakieś regulaminy lub wytyczne - mówi Marek Pleśniar dyrektor Biura Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty. – Przepis nie jest  precyzyjny, dlatego przygotowujemy rekomendacje dotyczące jego stosowania. - Przy nawale obowiązków, jakie ma dyrektor, myślę, że nikt nie będzie się rwał do zastępowania sądu – podkreśla. Tym bardziej, że – jak dodaje – może to dyrektorowi przysporzyć problemów i konfliktów, np. w sytuacji, gdy któryś uczeń uzna, że dyrektor potraktował go surowiej niż jego kolegę, który popełnił podobne wykroczenie. Konfliktowa będzie też sytuacja, w której dyrektor przekaże sprawę do sądu, bo rodzice będą chcieli wiedzieć, dlaczego naraża ucznia na kłopotliwą procedurę, podczas gdy sprawę mógłby załatwić na miejscu.

Czytaj też: Status prawny dyrektora szkoły i przedszkola >

 

- Doprecyzowanie przepisu byłoby zbędne, bo wszelka kazuistyka rodzi potrzebę jeszcze dalszego uszczegółowienia lub poczynienia wyjątków - ocenia sędzia Anna Begier. - Na pewno jednak przydatne byłyby szkolenia. Przykładowo, dla nabycia umiejętności dokonywania kwalifikacji prawnej czynu celem określenia czy może chodzić o czyn ścigany z urzędu czy też na wniosek albo z oskarżenia prywatnego. Niestety do dnia wejścia w życie ustawy, czyli do 1 września 2022 r., jej adresaci, w tym między innymi dyrektorzy szkół, zapewne zdążą się tylko dowiedzieć, że nowa ustawa jest. Tak obszerna i istotna ustawa powinna mieć dłuższe vacatio legis, i to nieprzypadające w okresie wakacji - podsumowuje.