Czteroletnia dziewczynka bawiła się z innymi dziećmi na pryzmie piachu wykorzystanego do remontu szkoły, piasek osunął się i wpadła do ogniska, w którym konserwator palił gałęzie i śmieci. Dziecko doznało poparzeń II i III stopnia. Rodzice wystąpili o odszkodowanie, argumentując, że za wypadek odpowiadają pracownicy szkoły, a co za tym idzie zatrudniająca ich gmina.

Sąd: szkoła nie uchroni ucznia przed każdym zagrożeniem>>


Sąd przyznał im rację. Uznał, że gmina, jako organ prowadzący szkołę, oraz towarzystwo ubezpieczeniowe InterRisk ponoszą odpowiedzialność za zdarzenie i mają zapłacić poszkodowanej 100 tys. zł zadośćuczynienia oraz blisko 7 tys. zł odszkodowania, z tym że odpowiedzialność ubezpieczyciela w kwestii wypłaty zadośćuczynienia ograniczona została do wysokości 9,5 tys. zł.

Źródło: "Rzeczpospolita", stan z dnia 9 września 2014 r.

Szkoła odpowiada za szkody spowodowane przez ucznia>>