Byłem przy powstawaniu czasopisma, byłem gdy z Jeleniej Góry przenoszono je do Warszawy, pamiętam wspaniałych współpracowników, zwłaszcza nieodżałowaną Irenę Dzierzgowską. Jak spotkania redakcyjne zmieniły moje poglądy? Uczyniły je bardziej konkretnymi, precyzyjnymi. Dzięki temu mogłem na łamach naszego miesięcznika propagować idee jakości, wtedy będące całkowitą nowością w naszej edukacji. Jak to zmieniło moje życie? Do dziś tym poglądom pozostałem wierny, bo znalazłem w przyjaźni i rozmowach z ludźmi związanymi z DS potwierdzenie ich zasadności. Głoszę te poglądy nadal, już w nowych uwarunkowaniach, ale wciąż z tym samym celem, jakim jest dobro polskiego ucznia, bo to on jest dla nas najważniejszym, dodajmy – wymagającym bardzo, szefem.

Polecamy: Prof. Fazlagić: "Dyrektor Szkoły" narzędziem do nauki zarządzania szkołą

Zapraszamy na III zjazd Akademii Zarządzania Dyrektora Szkoły>>