Projekt rozporządzenia ministra nauki zakłada jako warunek konieczny otrzymania budżetowej dotacji sporządzenie wersji elektronicznej podręcznika. Ministerstwo uważa, iż ułatwi to studiowanie i poszerzy dostęp do darmowej literatury. 
 
Innego zdania są wydawcy. Ich zdaniem, takie rozwiązanie zniechęci zagranicznych autorów do publikowania swoich prac w Polsce. Dzisiaj bez rządowej dotacji wydanie zagranicznego podręcznika jest często nieopłacalne. 
 
Jak oceniają wydawcy, takie posunięcie ministerstwo spowoduje skurczenie się rynku podręczników. Bezpłatny podręcznik w wersji elektronicznej doprowadzi do spadku sprzedaży wersji papierowych. W konsekwencji ich przygotowanie i publikacja będzie nieopłacalna. 
 
Włodzimierz Albin, prezes Polskiej Izby Ksiązki, uważa, iż sama propozycja resortu nie uwzględnia realiów rynku. Nowelizacja wyeliminowałaby małych wydawców. Jego zdaniem, takie rozwiązanie byłoby uzasadnione, ale pod warunkiem, że ministerstwo wykupi całość praw autorskich. 
 
Stowarzyszenie Wydawców Szkół Wyższych również jest przeciwna takiemu rozwiązaniu. Blisko pięćdziesiąt wydawnictw działających przy uczelniach zaopiniowało go negatywnie. 
 
Projekt jest na etapie konsultacji społecznych